Specjaliści twierdzą, że pięknie brzmiące slogany koncernów to w większości przypadków bujda. Według organizacji badających silniki, tylko jeden na dziesięć samochodów potrafi spełnić podawane w katalogach normy podczas codziennej eksploatacji.
Transport & Environment to organizacja, która sprawdziła faktyczną emisję tlenków azotu przez silniki. Wyniki są naprawdę szokujące - Citroen C4 Picasso przekracza normy 5,1-krotnie. Opel Zafira - 9,1 krotnie, BMW X3 - 9,9-krotnie, natomiast Audi A8 z dieslem aż 21,9-krotnie. Jeśli chodzi o emisję dwutlenku węgla, to prawie każdy Mercedes emituje go ponad 50% więcej, niż oficjalnie podaje. Podobne wyniki zaliczyły BMW serii 5 oraz Peugeot 308. Specjaliści z Transport & Environment alarmują, że z każdą kolejną generacją auta rozbieżność między oficjalnymi, a prawdziwymi wynikami jest coraz większa.
O tym się mówi: W Lidze Mistrzów piłkarze na dopingu? Niepokojące wyniki kontroli!
W jaki sposób fałszowane są wyniki testów emisji spalin? Eksperci twierdzą, że już naładowanie akumulatora do pełna, poprawia wynik o całe 4%. Jeśli dodatkowo ustawi się auto tak, by miało mniejszy opór toczenia, zyska się kolejne procenty. Organizacja Transport & Environment nie ma wątpliwości - skandal z udziałem Volkswagena to tylko wierzchołek góry lodowej i w najbliższym czasie możemy spodziewać się kolejnych skandali.
Do ciekawych informacji dotarł "Bild", który poinformował, że w 2007 roku niemiecka firma Bosch dostarczyła Volkswagenowi oprogramowanie, pozwalające na fałszowanie wyników testów emisji spalin. Producent miał jednak zastrzec, że instalowanie tego systemu w samochodach jest nielegalne. Umowa zakładała, że oprogramowanie będzie służyło koncernowi jedynie podczas testowania nowych rozwiązań.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?