Nazwa Rapid została wykorzystana przez Skodę po raz pierwszy jeszcze przed II Wojną Światową, kiedy to rozpoczęto produkcję modelu Rapid Six. Kolejne wersje tego auta powstawały jeszcze do 1942 roku. Skoda powróciła do nazwy Rapid 40 lat później, wprowadzając do oferty jeden z najbardziej poszukiwanych modeli Bloku Wschodniego - sportowo wyglądające coupe zbudowane w oparciu o podzespoły Skody 120, a następnie 130. Ostatni Rapid zjechał z taśm montażowych w 1990 roku.
Po ponad 20 latach Czesi postanowili wskrzesić Rapida, który teraz nie jest już coupe o sportowych aspiracjach, lecz rodzinnych liftbackiem. Z zewnątrz, nowy model Skody nawiązuje do zaprezentowanych ostatnio konceptów Mission L oraz Mission D. Charakterystycznym elementem przedniej części nadwozia jest logo producenta, które nie jest znajduje się już w ramce grilla, lecz na pokrywie silnika.
Design nowego Rapida wpisuje się w założenia stylistyczne ostatnich modeli Skody. Ostre krawędzie oraz liczne przetłoczenia to cechy charakterystyczne tego auta. Pomimo, że nadwozie Rapida przypomina sedana, w rzeczywistości jest to pięciodrzwiowy liftback. Według zapewnień producenta, pozwoliło to na uzyskanie dużej pojemności bagażnika, która wynosi aż 500 litrów.
Choć wymiary nadwozia nowej Skody sugerują, że jest to kompakt, auto powstało w oparciu o podzespoły Volkswagena Polo. Możemy się zatem spodziewać, że gama silników Rapida będzie taka sama, jak w niemieckim modelu. Oferta będzie składała z jednostek TSI oraz TDI. Skoda wiąże szczególnie duże nadzieje z ekologiczną odminą Green Line, która będzie napędzana przez 3-cylindrowego diesla o mocy 75 KM emitującego mniej, niż 90 g CO2/km.
Ceny Skody Rapid mają się zaczynać od ok. 65 tys. zł.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
