Skoda Rapid Spaceback Monte Carlo. Test i dane techniczne [video]

Obserwując rynek motoryzacyjny w Polsce oraz przyglądając się samochodom jeżdżącym po drogach można dojść do wniosku, że koncern VAG-a nie ma sobie równych. Praktycznie na każdym kroku możemy spotykać Volkswagena albo Skodę. Jednak to ta druga marka od lat jest liderem w kraju. Takie modele jak Octavia czy Fabia zdetronizowały konkurencję, a ich pozycja rynkowa jest praktycznie nie jest zagrożona.

Wśród gamy aut czeskiego producenta jest jeszcze jeden model, który od samego początku podbił serca Polaków. Rapid, bo właśnie o to auto chodzi, został wprowadzony na rynek dwa lata temu. Na początku dostępny był w odmianie liftback. Zainteresowanie tym pojazdem było na tyle duże, że w 2014 roku wzrost sprzedaży wyniósł ponad 140% i był to najlepszy wynik na rynku.

Skoda jednak nie spoczęła na laurach i postanowiła wprowadzić zupełnie nową odmianę nadwozia, czyli Spaceback. W czeskiej nomenklaturze jest to po prostu hatchback. Jak mówi producent jest to wersja, która ma być pojemniejsza i bardziej przestronna.

Czerwono-czarne barwy

Nowe modele Skody nie są już nudnymi i nie rzucającymi się w oczy samochodami. Potwierdzeniem tego jest stylistyka Rapida. Co prawda design nie jest krzykliwy i nie został obdarzony niezliczoną wręcz liczbą ostrych przetłoczeń ale prezentuje się dość okazale. Skoda budując pojazdy pamięta, że auto musi podobać się zarówno młodszym, jak i starszym odbiorcom.

Do testów otrzymaliśmy odmianę stylistyczną Monte Carlo. Wyróżnia się ona typowym kolorystycznym połączeniem czerwieni i czerni. Ognisty krwisty wręcz lakier bardzo dobrze komponuje się z czarnym dachem, częścią klapy bagażnika, alufelgami, atrapą chłodnicy czy częścią zderzaka tylnego. Całość robi naprawdę dobre wrażenie.

Atrakcyjne wnętrze

Wnątrze auta przywita nas dużą przestronnością. Dodatkowo w odmianie Monte Carlo występuje urozmaicona kolorystyka. Deska rozdzielcza wykonana jest z odpowiednich materiałów. Praktycznie przez całą jej długość poprowadzona została listwa ozdobna. W centralnej części znalazło się miejsce na ciekłokrystaliczny dotykowy ekran, za którego pośrednictwem można obsługiwać nawigację, radio, obslugiwać informacje o pojeździe oraz telefon sparowany przez Bluetooth. System ten pracuje dobrze i płynnie. Można mieć natomiast nieco zastrzeżeń do pracy nawigacji. Niejednokrotnie podczas testów okazywało się, że jej zalecenia nie są najtrafniejsze. Poniżej centrum multimedialnego umieszczono panel sterowania automatyczną klimatyzacją jednostrefową, która jest wręcz banalna w obsłudze. W odmianie Monte Carlo multimedialne koło kierownicy jest spłaszczone w dolnej części oraz obszyte skórą. Podobnie jak gałka zmiany biegów.

We wnętrzu jest sporo przestrzeni jak na auto z segmentu C. Rapid został zbudowany na platformie A05+, czyli zmodernizowanej płycie podłogowej wykorzystanej np. do produkcji Volkswagena Polo piątej generacji. Przednie siedzenia są bardzo wygodne. Zintegrowane z oparciem  zagłówki dodatkowo podnoszą walory stylistyczne. Dla odmiany Monte Carlo zarezerwowany jest specjalny wzór ich obszycia. W drugim rzędzie siedzeń jest równie komfortowo. Dwójka pasażerów bez problemu znajdzie dogodną pozycję i wygodnie spędzi podróż.

Dzięki zastosowaniu w testowanym egzemplarzu szklanego dachu, we wnętrzu jest jasno i przyjemnie. Jedynie co może być kłopotliwe, to ręczne zasuwanie rolety. Składa się ona z dwóch części i jedną zamyka się od przodu, a drugą od tyłu. Aby całkowicie ograniczyć dostępność światła trzeba się zatrzymać aby wykonać tą czynność.

 Spaceback nie taki space…

Najsilniejszą stroną Rapida Liftback jest ogromny wręcz bagażnik. Niestety mimo ochoczo brzmiącej nazwy Spaceback, drugi wariant okazał się nie być przestrzennym potentatem. Do dyspozycji podróżujących w modelu testowym było 415 litrów objętości przy rozłożonej kanapie drugiego rzędu (o 135 litrów mniej niż w odmianie Liftback), a po jej złożeniu wartość ta wzrasta do 1380 litrów (o 110 litrów mniej).

 Dobry downwsizing

Silnikowa oferta Rapida jest dość obszerna. Można wybierać spośród czterech jednostek benzynowych oraz trzech diesla. Pod maską testowanego modelu znajdował się wariant 1.2 TSI z zapłonem iskrowym o mocy 110 KM i momencie obrotowym wynoszącym 175 Nm. Takie parametry pozwalają na rozpędzenie pojazdu do 100 km/h w 9,7 sekundy i osiągnięcie maksymalnie 198 km/h.  Nie jest to demon prędkości. Trzeba jednak pamiętać, że ten silnik zdecydowanie lepiej sprawdzi się w mieście niż na szybko pokonywanych trasach. Dodatkową jego zaletą jest niskie zużycie paliwa. W arteriach miejskich bez większych problemów można osiągnąć wynik w granicach 7 l/100 km. W trasie natomiast rezultat ten wynieisie około 4,5 litra.

Normalna jazda Rapidem 1.2 TSI z 6-biegową manulaną skrzynią biegów jest dość przyjemna. Zawieszenie jest stosunkowo miękko zestrojone, ale podczas szybszych zakrętów nie przeszkadza to w żaden sposób kierowcy. Można powiedzieć, że jest to dobry kompromis pomiędzy komfortem, a precyzją jazdy.

Nieco lepsza mogłyby być elastyczność jednostki napędowej. Niestety dynamiczne przyspieszanie bez redukcji biegów jest bardzo utrudnione, zwłaszcza gdy jedziemy po drodze szybkiego ruchu bądź autostradzie. Aby sprawnie wyprzedzać trzeba zmienić nawet o dwa biegi w dół, aby wkręcić silnik na wyższe obrotowy.

Cena do akceptacji

Rapida Monte Carlo można mieć od 74 410 zł. Po doliczeniu wszystkich dodatków, auta testowego w wyposażeniu Ambition, jak na przykład: Hill Hold Control (300 zł), system Start/Stop z funkcją rekuperacji energii (1000 zł), Light Assistant z czujnikiem deszczu oraz automatycznie ściemniającym się lusterkiem wstecznym (1000 zł) czy system nawigacji Amundsen+ (2900 zł) okazuje się, że cena będzie nieco wyższa. W przypadku opisywanego pojazdu jest to 82 110 zł. 

Głównymi konkurentami Rapida są praktycznie wszystkie auta z segmentu C, w tym Renault Megane czy Volkswagn Golf 7 generacji. Ten drugi w podobnej wersji wyposażenia kosztuje od 72 900 zł.  

Skoda Rapid Spaceback jest skazana na sukces. Oferuje wszystko czego przeciętny kierowca potrzebuje za stosunkowo rozsądne pieniądze. Dodatkowo odmiana Monte Carlo wyróżnia się z tłumu odpowiednio dobranymi kolorami nadwozia. Z pewnością jako auto miejskie i służące na niezbyt dalekie wyprawy wakacyjne sprawdzi się idealnie. W końcu statystyki sprzedaży pokazują, że jest to czwarty pojazd pod względem popularności nowych aut w Polsce. 

 Wybrane dane techniczne Skody Rapid i konkurentów: