Przypomnijmy, że w 2012 roku władze Siemianowic Śląskich sfinansowały budowę wideorejestratora na jednym ze skrzyżowań.
Urządzenie to rejestrowało wykroczenia kierowców, polegające na przejeżdżaniu przez to skrzyżowanie pomimo czerwonego światła sygnalizacji. Strażnicy miejscy, zajmujący się obsługą wideorejestratora, rozpoczęli pracę jeszcze w grudniu 2012 roku.
Przez kolejne 4 miesiące wystawili łącznie ok. 1800 mandatów, co pozwoliło zasilić kasę miejskiego budżetu kwotą na poziomie ok. 700 tys. zł. Okazało się jednak, że stosowne pozwolenie, niezbędne do użytkowania wideorejestratora zgodnie z prawem, zostało wydane przez GITD dopiero w czerwcu 2013 roku.
Jak podaje "PAP", kierowcy, którzy przyjęli mandat wystawiony w terminie pomiędzy 21 grudnia 2012 a 4 kwietnia 2013 roku, mogą domagać się teraz odszkodowania, powołując się na wprowadzenie w błąd przez funkcjonariusza straży miejskiej.
Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?