Swarzędz: Od lat domagają się utwardzonej drogi

Robert Domżał
Fot. Głos Wielkopolski
Fot. Głos Wielkopolski
Grupa przedsiębiorców ze Swarzędza apeluje od lat do władz miasta o utwardzenie drogi. Na razie pieniądze są tylko na projekt.
Fot. Głos Wielkopolski
Fot. Głos Wielkopolski

Chociaż drogę krajową mają na przysłowiowe wyciągnięcie ręki, za moment mogą być pozbawieni wyjazdu na nią. Co gorsza do bezpiecznego skrzyżowania z krajową "92" muszą  jechać polną drogą. A gmina już parę lat temu obiecała wybudować jezdnię z betonowej kostki. Przedsiębiorcy, którzy ulokowali swoje zakłady między Paczkowem a Swarzędzem, przesłali do burmistrz  Swarzędza pismo, w którym zapowiadają protest.

Przy drodze nr 92, między Paczkowem a Swarzędzem, jest co najmniej 14 firm. Wśród nich jest i hotel i firma świadcząca usługi transportowe ciągnikami siodłowymi. Po oddaniu do użytku wiaduktu doprowadzającego ruch do ul. Rabowickiej, gmina chce zamknąć wyjazd z nieutwardzonej drogi serwisowej, z której korzystają wspomniane firmy. Znajduje się ona nieopodal nowego skrzyżowania w Janie. Według drogowców stary wyjazd na drogę nr 92, z którego korzystali przedsiębiorcy, dotąd zagraża  bezpieczeństwu. Jest za blisko  nowego skrzyżowania. Tymczasem list intencyjny dotyczący budowy drogi powstał już w roku 2009. Urząd Miasta Swarzędza zapewniał wówczas, że droga będzie miała 6 m szerokości, a wykonana zostanie z betonowej kostki. Firmy inwestowały, spokojne, że budowa dojazdu to tylko kwestia czasu i to niezbyt odległego. Kiedy w roku 2013 jedna z nich poprosiła o  utwardzenie drogi serwisowej, gmina zaproponowała 12-centymetrową warstwę destruktu, czyli materiału uzyskiwanego po sfrezowaniu starej, zużytej nawierzchni.

- Biegły rzeczoznawca, do którego zwrócili się przedsiębiorcy, stwierdził, że taka droga nie spełni swojego zadania. Pod naciskiem ciężarówek szybko się skoleinuje - wyjaśnia Michał Jackowski z kancelarii prawniczej, jaką do negocjacji z Urzędem Miasta i Gminy wynajęli przedsiębiorcy. Obawy budziła też zaproponowana szerokość. Jak utrzymują  właściciele firm, nie zmieściłby się na niej wóz  strażacki, a w skrajnym przypadku na drodze  zaproponowanej przez urzędników samochody  z towarami mogą się nawet przewracać.

Przedsiębiorcy zastanawiają się, dlaczego z gminnego  budżetu buduje się drogę dla firmy Bros i "obwodnicę" dla Castoramy, a oni muszą na drogę czekać tak długo. Przecież też zatrudniają 500 pracowników. Domagają się więc wybudowania  drogi z betonowej kostki.

Anna Tomicka, burmistrz  Swarzędza zapewnia, że droga powstanie do roku  2017. Po zapowiedzi protestu burmistrz zaproponowała, a radni uchwalili, by w budżecie zarezerwować na dokumentację około 44 tys. zł.

                                                                                                      Źródło: Głos Wielkopolski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty