Tańszego tankowania szukamy w internecie

W ślad za galopującymi cenami paliw zaczęła się pogoń za oszczędnościami. Polacy gotowi są nadłożyć drogi, aby zatankować o kilka czy kilkanaście groszy taniej, i poszukują informacji, gdzie znaleźć tańsze paliwo.
 

W sukurs przychodzi im internet. Użytkownicy aut wymieniają się informacjami na forach poświęconych motoryzacji, rośnie też popularność serwisów wyspecjalizowanych w porównywaniu cen na różnych stacjach. W Polsce działają już trzy takie serwisy: Autocentrum.pl, Cenapaliw.pl i Dobaku.pl.

Pierwsze dwa porównują ceny w całej Polsce, ostatni to lokalny serwis koncentrujący się na Małopolsce. Wszystkie działają na podobnych zasadach. Internauci wpisują w nich informację o

cenie paliwa, jaką zapłacili na stacji, na której akurat tankowali. System szereguje wpisy według ceny benzyny lub oleju napędowego w poszczególnych miastach czy województwach.

Oprócz cen w serwisach tych znajdziemy także informacje o usługach, np. na której stacji można umyć auto.

A o tym, że warto korzystać z porównywarek, świadczą różnice w cenach, które na terenie jednego miasta często przekraczają 30 gr, a w skali kraju potrafią różnić się nawet o 40 gr.

Najtaniej jest na prywatnych stacjach przy granicy z Białorusią. Tam cena wywoławcza Pb95 zaczyna się obecnie poniżej 4,5 zł. Wywoławcza, gdyż ci, którzy chcą zatankować przynajmniej 50 litrów, mogą wytargować nawet kilkugroszowy rabat.

Nie otrzymamy go na stacjach należących do ogólnopolskich sieci. Orlen wprawdzie oferuje rabat, ale tylko wtedy, gdy klient tankuje kilka razy w miesiącu, zbiera paragony, a wcześniej wypełni specjalne zgłoszenie, w którym zadeklaruje chęć skorzystania z upustu.

Ceny na stacjach Orlenu (blisko 2 tys. w kraju) są jednakowe i należą do najwyższych. Wczoraj za litr najpopularniejszej benzyny Pb95 trzeba było zapłacić na nich 4,79 zł. Było tak m.in. w Warszawie, Między­zdrojach, Zgorzelcu, a także w Płocku, tuż pod bokiem rafinerii, która produkuje orlenowskie paliwa.

PKN dysponuje za to ok. 320 stacjami oznaczonymi marką Bliska. Benzyna jest tam o 5 gr tańsza na litrze niż w "zwykłych" stacjach Orlenu. Ale najtaniej jest na stacjach przy hipermarketach. Benzynę Pb95 w warszawskim Auchan można było wczoraj kupić po 4,52 zł za litr.

Sieci marketów traktują bowiem tanie paliwo jak magnes, który ma przyciągnąć klientów do sklepu, gdzie zrobią też znacznie większe pozapaliwowe zakupy. Przy sprzedaży benzyny mogą więc nawet zrezygnować z marży. Prywatni właściciele stacji skupieni w Polskiej Izbie Paliw Płynnych od lat oskarżają hipermarkety o to, że zdarza im się oferować paliwo nawet poniżej cen, po których hurtowo je kupują.

Urszula Cieślak z Biura Maklerskiego "Reflex" zwraca uwagę, że także w okolicach hipermarketów można znaleźć stacje, gdzie paliwo jest tanie.

- Jeśli w pobliżu takiego marketu są również inne stacje, to muszą się one liczyć z tanią konkurencją i nie windować cen - mówi analityk Refleksu. - Tak jest np. w War­szawie, ale także w Trójmieście ceny paliw są stosunkowo niskie - dodaje.

W trakcie wakacyjnych wojaży po miejscowościach turystycznych napotkamy za to ceny rekordowe. W niewielkich miejs­cowościach letniskowych przeważnie nie ma konkurencji. Latem właściciele stacji chcą wykorzystać fakt, że turystów jest więcej, by zarobić na cały rok.

Na takich terenach pozostaje kierowcom polować na jedną ze 101 stacji samoobsługowych należących do fińskiej firmy Neste. Mimo że stacje są samoobsługowe, to za paliwo zapłacimy tam zarówno kartą płatniczą czy kredytową, jak i gotówką. Ceny na stacjach Neste należą do niższych na rynku.

Tanie tankowanie ma też oczywiście swoje granice opłacalności. Jeśli zechcemy napełnić nawet cały zbiornik, to przejechanie tylko w tym celu dodatkowo kilkudziesięciu kilometrów staje się grą niewartą świeczki.

Paliwowe okazje

- Ile zaoszczędzisz. Cena litra benzyny na stacjach wielkich marketów jest ok. 20-30 groszy niższa niż na autoryzowanych stacjach koncernów. Niższa cena to efekt minimalnych marż wielkich sieci. Sprzedaż benzyny jest dla nich usługą dodatkową, która ma przyciągnąć klientów do marketów. Tankując 50 litrów benzyny przy hipermarkecie, zapłacisz o 10-15 zł mniej niż na stacji koncernu. Jeżeli więc tankujemy do pełna dwa razy w miesiącu, w skali roku oszczędzamy ok. 300 zł.

- W Polsce działa już ponad 100 stacji benzynowych przy hipermarketach.  Najwięcej ma ich Carrefour. Od 2003 r. francuska sieć otworzyła 40 stacji, a do końca roku planuje uruchomienie kolejnych siedmiu. Tuż za nią podąża Tesco, które ma 23 stacje, a każdego roku planuje otwieranie co najmniej pięciu. Intermarche ma na razie 17 stacji. Ale w tym roku otworzy 10 kolejnych, a docelowo chciałoby mieć stację przy prawie każdym ze swoich 124 supermarketów.

- Tanie stacje powstają nie tylko w dużych miastach. Intermarche ostatnio uruchomiło stację przy sklepie w Krotoszynie, dzięki czemu benzyna staniała w tej okolicy o kilkanaście groszy.

Gdzie zatankujesz najtaniej Pb 95

- Żory Auchan ul. Francuska - 4,38 zł/l

- Rybnik Neste ul. Kotucza - 4,40 zł/l

- Gdańsk Auchan ul. Szczęśliwa - 4,47 zł/l

- Łódź Bliska ul. Strykowska - 4,50 zł/l

- Wrocław Neste ul. Powstańców Śl. - 4,51 zł/l

- Poznań Carrefour. Piątkowo - 4,52 zł/l

- Warszawa Auchan ul. Modlińska - 4,52 zł/l

źródło: www.cenapaliw.pl

Ile kilometrów opłaca się jechać po tańsze paliwo

Różnica w cenie za litr paliwa do samochodu ze zbiornikiem 50 l spalającego średnio 9 l/100 km

Liczba stacji przy hipermarketach