Przedstawiciele firmy Marubeni Motors Poland, generalnego importera marki Tata w Polsce, postanowili nie ujawniać cen aut. Ograniczyli się jedynie do zaprezentowania modeli.
Najmniejszy to Indica - samochód miejski krótszy od Opla Corsy i Kii Rio, ale dłuższy od Chevroleta Sparka i Fiata Pandy. Można go będzie kupić z silnikiem benzynowym 1,4 l/85 KM i dieslem 1,4 l/70 KM. Ceny mają zaczynać się od ok. 20 tys. zł. Z tymi samymi jednostkami napędowymi oferowana będzie Tata Indigo w wersji kombi.
Dla fanów aut rekreacyjno-terenowych przygotowano model Safari - średniej wielkości SUV-a z napędem na dwa lub cztery koła, pod którego maską pracuje 2,2-litrowy diesel o mocy 140 KM.
Oferta Taty na polski rynek obejmuje także pick-upa o nazwie Xenon w wersji z pojedynczą lub podwójną kabiną. Napędza go ten sam silnik, co Safari.
Na razie nie przewiduje się wprowadzenia modelu Nano - najtańszego seryjnie produkowanego samochodu na świecie. W Indiach auto jest oferowane za mniej więcej 2500 dolarów, ale w Europie nie przeszło jeszcze wymaganych przepisami badań homologacyjnych.
Wiadomo, że sprzedaż samochodów marki Tata w Polsce prowadzona będzie początkowo w 29 - 30 salonach. Docelowo ma ich być ok. 50. Szefostwo Marubeni Motors Poland jest nastawione optymistycznie do zainteresowania indyjskimi autami.
- Od września do końca roku chcemy sprzedać 1200 samochodów. Do 2011 r. popyt powinien sięgnąć 6 tys. sztuk rocznie - mówi Janusz Mazurewicz, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Marubeni.
Wyniki te wydają się cokolwiek zawyżone. Tata Motors działająca w Europie od 2000 r. nie osiągnęła sukcesu. Roczna sprzedaż we Włoszech i Hiszpanii Indiki, Indigo i Safari wynosi ok. 6 tys. sztuk - po mniej więcej 3 tys. egzemplarzy na każdy z rynków. A są one zdecydowanie większe od polskiego. Dla porównania w 2007 r. sprzedano w Hiszpanii ponad 1,9 mln nowych samochodów, we Włoszech ponad 2,7 mln, a w Polsce ok. 370 tys. sztuk.
- Aby indyjskie samochody zaczęły się w Polsce sprzedawać, potrzeba czasu. Trudno oczekiwać, aby od razu spełniły nasze wymagania. Podobnie było z autami z Korei, które przez kilka lat powoli zdobywały zaufanie m.in. dzięki poprawie jakości - mówi Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Samar.
A jakość w przypadku samochodów Taty jest co najmniej dyskusyjna. Wykończenie wnętrza pozostawia sporo do życzenia - plastiki są twarde, poszczególne elementy niezbyt dokładnie ze sobą połączone, a całość w odbiorze przypomina wczesne Daewoo. O ile było to do zaakceptowania w latach 90. ubiegłego wieku, o tyle obecnie może nie spotkać się z aprobatą. Zachętą może być niska cena, ale i tu pojawia się pytanie, czy zamiast nowego samochodu nieznanej w Polsce marki, kosztującego nawet poniżej 30 tys. zł, nasi rodacy nie wybiorą używanego auta wyższej klasy sprowadzonego z zagranicy.
*****************************
Tata Motors, należący do Taty, to największy w Indiach koncern motoryzacyjny. Samochody osobowe, ciężarowe i autobusy sprzedaje w Europie, Afryce, Azji Południowej, Azji Południowo-Wschodniej, Ameryce Południowej i na Bliskim Wschodzie. Współpracuje z Mercedesem (joint venture od 1994 r.) i Fiatem (od 2005 r.), a w tym roku kupił od Forda marki Jaguar i Land Rover.
.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?