Trasa katowicka to bardzo ważna arteria w Poznaniu. Droga prowadzi od strony ronda Rataje w kierunku węzła Krzesiny
autostrady A2, a dalej do Kórnika, czy też Katowic. Od kilku lat znajduje się w fatalnym stanie, stąd potrzeba pilnego remontu. Chodzi zwłaszcza o dwa wiadukty na ul. Krzywoustego. Są one warunkowo dopuszczane do ruchu. Termin, w którym estakadą można się poruszać mija w lutym przyszłego roku. Wówczas możliwe jest przeprowadzenie kolejnych badań i podjęta zostanie decyzja co do dalszego losu drogi.
- Ta zima może okazać się decydująca dla trasy - opowiada Jerzy Witczak, wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego. Witczak dodaje, że już teraz widać postępującą degradację całej konstrukcji. Wyjaśnia, że zimą woda będzie dostawała się między betonowe płyty, zamarzała i rozsadzała elementy trasy katowickiej. Dlatego może się okazać, że to już ostatnie miesiące, gdy można jeździć tym fragmentem ulicy Krzywoustego.
Koszt naprawy, czyli rozebrania i odbudowania wiaduktów wstępnie wyliczono na ponad 250 milionów złotych. Takich pieniędzy póki co nie ma w miejskiej kasie na tę inwestycję.
- Jednak będziemy wnioskowali o to, by zapisać je w przyszłorocznym budżecie - mówi Kazimierz Skałecki, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich.
Możliwe jest również to, że miasto zwróci się o dofinansowanie unijne. Od 2014 urzędnicy z Brukseli będą wykładać pieniądze na inwestycje komunikacyjne. Co prawda nie na budowę nowych ulic w miastach, ale szansą Poznania jest to, że estakada katowicka jest drogą dojazdową do autostrady, a na takie cele Unia może chętniej przyznać pieniądze.
A gdy znajdą się fundusze, to ulicę trzeba będzie zamknąć. Każdego dnia przejeżdża nią nawet 20 tysięcy samochodów. - Dlatego też mamy już przygotowane trasy objazdów - zapowiada Kazimierz Skałecki.
Zastępca dyrektora w ZDM sam nie chce jeszcze zdradzić, którymi ulicami pojadą samochody. Jednak z naszych informacji wynika, że objazdy (jadąc w stronę centrum Poznania) mają zaczynać się już przy zjeździe w ulicę Wiatraczną. Pierwszy z nich ma prowadzić ulicą Żegrze do Hetmańskiej. Drugi z kolei Wiatraczną, Inflancką do Piłsudskiego oraz ronda Rataje. Jest też opracowany wariant ze zjazdem w ul. Chartowo z dojazdem do Baraniaka i ul. Jana Pawła II.
Niestety, dla mieszkańców Rataj i części Nowego Miasta oznacza to większe korki na drogach dojazdowych do centrum Poznania.
- Już teraz, gdy wśród ratajskich osiedli wprowadzono objazdy dla ciężarówek, które nie mogą jeździć po estakadzie katowickiej znacznie pogorszyły się warunki na drogach w tej części Poznania - podkreśla Iwona Ossowska ze Spółdzielni Mieszkaniowej Osiedle Młodych. - Trzeba pamiętać, że wielu naszych mieszkańców pracuje w innych częściach Poznania i będą mieli spore problemy z dojazdem do pracy - dodaje Ossowska.
źródło: Głos Wielkopolski
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?