Do zuchwałej kradzieży auta doszło w Gdańsku. W biały dzień nieznany mężczyzna na trawniku przy jednej z ulic udawał nieprzytomnego. Gdy kierowcy zaczęli się zatrzymywać, by mu pomóc, ten wstał i wsiadł do jednego z samochodów. Po chwili odjechał. Teraz mężczyzny i skradzionego auta, poszukuje policja.
Do popularnych sposobów kradzieży aut należy też metoda „na kluczyk”. Wykorzystując nieuwagę właścicieli pojazdów, złodzieje najpierw kradną kluczyki, a później odjeżdżają autami. Potencjalne ofiary są najczęściej wyszukiwane wśród klientów supermarketów. Wykorzystując chwilę nieuwagi kierowcy złodzieje przejmują kluczyki, które pozwalają na błyskawiczne odjechanie zaparkowanym przez sklepem samochodem.
Dosyć popularna jest też metoda na tzw. "ulotkę". Złodzieje wybierają na parkingach te samochody, które zostały zaparkowane w taki sposób, że ich właściciel może dostrzec dużych rozmiarów ulotki za tylną wycieraczką. Po ruszeniu i spostrzeżeniu ograniczającej widoczność kartki, kierowca zatrzymuje się i wysiada, by zwiększyć widoczność.
Wówczas do akcji wkracza złodziej, który szybko zajmuje miejsce za kierownicą i odjeżdża. Najczęściej kierowcy zostawiają w środku kluczyki lub nawet nie wyłączają silnika w przekonaniu, że po chwili zaczną kontynuować podróż. Policjanci radzą, by po ujrzeniu takiej ulotki nie zatrzymywać się od razu, lecz po przejechaniu kilkudziesięciu lub kilkuset metrów. Złodzieje najczęściej czekają w pobliżu miejsca parkingowego. Nie zdążą więc przebiec takiej odległości w krótkim czasie.
Innym sposobem kradzieży aut jest tzw. metoda "na butelkę". Złodzieje znajdują pożądane auto na parkingu, a na jedno z tylnych kół kładą plastikową butelkę z wodą. Gdy kierowca rusza, trze ona o nadkole powodując niepokojący dźwięk. Gdy kierowca wysiada z auta... dalszy scenariusz jest już taki sam, jak w przypadku metody "na ulotkę".
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?