Uwaga na wypadanie zapłonów

Maciej Fabijański
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
Groźne w skutkach przerwy w pracy układu zapłonowego wymagają szybkiej reakcji ze strony układu sterującego i nadzorującego. Kierowca niekiedy nawet tego nie zauważy.
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum

W elektronicznych układach zapłonowych urządzenie sterujące jest w stanie nadzorować proces wyzwalania energii elektrycznej. Może także ustalić czy na świecy w ogóle pojawiła się iskra. Integracja układu zapłonowego z układem wtryskowym pozwala na odcięcie wtrysku do cylindra z wykrytym brakiem zapłonu. W przeciwnym razie niespalona mieszanka trafi do katalizatora, co może grozić jego zniszczeniem.

Test na tzw. wypadanie zapłonów przeprowadza ciągle system pokładowej diagnostyki OBD II oraz jego europejski odpowiednik EOBD. Podczas każdej jazdy system sprawdza, czy liczba wypadających zapłonów może spowodować uszkodzenie katalizatora i czy jest na tyle duża, żeby 1,5 razy zwiększyć emisję szkodliwych związków w spalinach. Jeśli pierwszy warunek jest spełniony następuje pulsowanie lampki kontrolnej spalin, zwanej inaczej MIL lub „check engine”. W sytuacji, gdy na koniec pierwszego cyklu jazdy spełniony jest drugi warunek w pamięci diagnostycznej zapisywany jest błąd, jednak kontrolka spalin się nie świeci. Jeśli jednak po zakończeniu drugiego cyklu jazdy system rozpozna to samo zagrożenie, wówczas kontrolka spalin musi to zasygnalizować światłem ciągłym.

Brak pracy jednego cylindra w silniku wielocylindrowym z powodu wypadnięcia zapłonu i odcięcia wtrysku może nawet nie zostać zauważone jako zmniejszenie prędkości obrotowej na biegu jałowym. Wszystko za sprawą układu stabilizacji prędkości w tym zakresie, który dzięki możliwości dostosowania się do zmieniających się warunków regulacji zdoła utrzymać prędkość na odpowiednim poziomie. Zapisane w pamięci sterownika poszczególne etapy takiej adaptacji umożliwiają jednak personelowi technicznemu dokładne rozpoznanie usterki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty