Używane Renault Laguna II

Renault, wprowadzając na rynek nowego średniaka, zadbało o nowatorskie rozwiązania dające Lagunie II przewagę nad konkurencją. Najważniejszy był projekt struktury nośnej, który w połączeniu z odpowiednim wyposażeniem pozwolił uzyskać po raz pierwszy w historii maksymalną notę pięciu gwiazdek w testach zderzeniowych Euro NCAP.

Ciekawostkami mniejszej wagi, ale bardzo interesującymi z punktu widzenia użytkownika były elektroniczne systemy automatycznej kontroli ciśnienia w ogumieniu oraz automatycznego zamykania i otwierania drzwi, a także uruchamiania silnika bez tradycyjnego kluczyka (wystarcza specjalna karta w kieszeni).

Techniczne zaawansowanie auta potwierdzały też nowoczesne i dynamiczne silniki benzynowe (w tym jednostka z bezpośrednim wtryskiem benzyny) oraz turbodiesle serii dCi.

Zawieszeń nie zestrojono twardo, dlatego komfort podróżowania jest wysoki, ale na zakrętach lepiej zwolnić, bo potrafi trochę wynosić. Wygodzie jazdy sprzyjają dobre wyciszenie i przestronność przedziału pasażerskiego. Zastrzeżenia można mieć do bagażników. W wersji hatchback pojemność przestrzeni ładunkowej wynosi tylko 430 litrów, mniej niż w niektórych autach kompaktowych. W kombi (nadwozie dłuższe o 12 cm) jest trochę lepiej, ale nie rewelacyjnie – 475 litrów. Kolejna wada Laguny II to duża awaryjność. Mimo zapewnień producenta przy wprowadzaniu auta na rynek nie dokonano pod tym względem pozytywnego przełomu. Trzeba się liczyć z różnymi problemami, zarówno w silnikach jak i w instalacji elektrycznej czy elektronice.

Laguna II weszła na rynek w 2000 r. z silnikami benzynowymi 1.6 16V (107 KM), 1.8 16V (120 KM) i 3.0 V6 24V (207 KM) oraz turbodieslami, 1.9 dCi (105, 107 lub 120 KM) i 2.2 dCi (135 KM). Jesienią 2001 r. dołączył do nich silnik z bezpośrednim wtryskiem benzyny 2.0 16V IDE (140 KM) oraz stukonna odmiana turbodiesla 1.9 dCi.

Na początku 2002 r. pojawił się znacznie mocniejszy silnik wysokoprężny 2.2 dCi (150 KM). Pod koniec 2002 r. zaproponowano jednostkę 2.0 16V (135 KM) z automatyczną skrzynią biegów oraz silnik 1.6 16V z fabrycznie montowaną instalcją LPG.

Z początkiem 2003 r. w Lagunie II pojawił się silnik 2.0 16V Turbo (163 KM), a turbodiesel 2.2 dCi zaczęto zestawiać również z przekładnią automatyczną.

Rok 2005 zaczął się modernizacją auta, wraz z nią zaproponowano nowe silniki – 1.6 16V (112 KM), 2.0 16V (135 KM), 2.0 16V Turbo (170 lub 204 KM), 3.0 V6 24V (210 KM), 1.9 dCi (110 lub 130 KM), 2.0 dCi (150 KM) oraz 2.2 dCi (140 lub 150 KM).

Najmniejszy silnik benzynowy to propozycja dla osób szukających taniej wersji i nie przykładających wagi do osiągów. Wersja 1.8 16V radzi sobie znacznie lepiej z autem ważącym blisko 1400 kg, a jest przy tym stosunkowo oszczędna. Z punktu widzenia ekonomicznej eksploatacji najlepsze są turbodiesle 1.9 dCi, ale ich ceny są wyższe niż odmian benzynowych. Miłośnicy sportowej jazdy mogą zainteresować się wersją 3.0 V6, ale jest ona droga i paliwożerna. Lepiej zdecydować się na doładowaną 2-litrówkę, równie szybką ale znacznie oszczędniejszą.

Eksploatacja

W Lagunie II trzeba być przygotowanym na kaprysy elektroniki i elementów elektrycznych. Nie zawsze chce działać bezkluczykowy system zamykania i otwierania drzwi, lubi strajkować system automatycznego pomiaru ciśnienia w ogumieniu. Czasami przestają działać elektryczne sterowniki szyb bocznych, wycieraczki i wielofunkcyjny wyświetlacz na tablicy przyrządów. Awaryjny jest także sterownik wtrysku, popularnie zwany komputerem. Gdy się zepsuje, dalsza jazda staje się niemożliwa. W silnikach Diesla bez sensu działa filtr cząstek stałych. W jeździe po mieście co jakiś czas zapala się lampka, która informuje, że trzeba go oczyścić. Aby to zrobić należy jechać 20 min ze stałą prędkością 80–90km/godz., czyli inaczej mówiąc, trzeba wyjechać za miasto i sobie pojeździć, często bez potrzeby.

Od strony mechanicznej Laguna II pod pewnymi względami kontynuuje tradycję pierwszej generacji tego modelu. Chodzi głównie o podwozie. Szybko zużywają się sworznie wahaczy przedniej osi, końcówki drążków kierowniczych, poduszki belki osi tylnej, amortyzatory i elementy mocujące przedniego stabilizatora. Odkształcają się również przednie tarcze hamulcowe, co objawia się biciem w kierownicy. Z silnikami nie ma generalnie większych kłopotów, ale trzeba pamiętać o wrażliwości turbodiesli na jakość paliwa. Przy okazji rozgrzanie turbodiesla przed wyruszeniem w drogę i wystudzenie przez kilka minut na wolnych obrotach po zakończeniu jazdy naprawdę się opłaca.