Gdy w 1998 roku na rynku pojawił się model Lupo, szefowie Volkswagena mieli nadzieję na zdobycie pozycji lidera w
segmencie miejskich „maluchów”. Jednak w chwili debiutu, cena tego auta była wyższa od większego Polo. Taka polityka sprawiła, że w ciągu 7 lat produkcji auto nigdy nie cieszyło się ogromną popularnością. Nie pomogło nawet wprowadzenie odmiany 3L, która zużywała 3 litry paliwa na 100 km, stając się jednym z najbardziej ekonomicznych samochodów na rynku w tamtym czasie.
Następcą Lupo był Fox, który poza Ameryką Południową, gdzie jest wytwarzany do dzisiaj, także nie odniósł rynkowego sukcesu. Volkswagen konsekwentnie stara się jednak zdobyć segment A i w 2011 roku zaprezentował model up!. Już w chwili rynkowego debiutu pojazd ten zdobył 2. miejsce w prestiżowym konkursie „Samochód Roku 2012”.
Z zewnątrz up! nie zaskakuje „fajerwerkami” stylistycznymi, choć wygląd pojazdu jest nowoczesny. Design up!'a jest typowy dla aut tej marki - stonowany. Ciekawym rozwiązaniem jest wlot powietrza w przednim zderzaku, który ma kształt wypełnionego w środku prostokąta. Tym, co zwraca na siebie uwagę, jest również duży rozstaw osi, który w przypadku testowanej odmiany pięciodrzwiowej mierzy 242 cm. Zarówno przedni jak i tylny zwis, są bardzo krótkie.
Dzięki takiemu zabiegowi, wnętrze up!'a jest przestronne. Fotel kierowcy można regulować w szerokim zakresie ustawień, zaś w dopasowaniu odpowiedniej pozycji pomaga możliwość zmiany położenia kierownicy w płaszczyźnie góra/dół. Nawet osoby o wzroście ok. 190 cm mają wystarczającą ilość miejsca nad głową - zarówno w pierwszym, jak i drugim rzędzie siedzeń. Z tyłu mogą zasiąść jedynie dwie osoby, gdyż auto uzyskało homologację jako czteroosobowe. W drzwiach drugiego rzędu brakuje możliwości otwierania szyb. Są one tylko uchylane. Z kolei bagażnik najmniejszego Volkswagena jest w stanie pomieścić 251 litrów bagażu, a w jego rozmieszczeniu pomaga praktyczna przegroda. Irytujący jest brak mocowań unoszących półkę nad bagażnikiem wraz z tylną klapą. Bardzo łatwo jest o niej zapomnieć, zaś rozłożona skutecznie ogranicza widoczność przez tylne lusterko wewnętrzne.
Obsługa konsoli centralnej up!'a nie nastręcza problemów. Jest intuicyjna, zaś rozmieszczenie przycisków ergonomiczne. Jakość materiałów stoi na dobrym, jak na segment A, poziomie. Nie można mieć również zastrzeżeń do ich spasowania. Choć plastiki są twarde, podczas jazdy nie wydają z siebie żadnych niepokojących dźwięków. Mankamentem są jednak stosunkowo szerokie słupki A, które ograniczają widoczność w czasie jazdy, a także brak przycisku do otwierania szyby pasażera po stronie kierowcy.
Za dopłatą (1200 zł), otrzymamy wielofunkcyjną nawigację GPS. Poza nią, urządzenie posiada również komputer pokładowy z funkcją trenera ekonomicznej jazdy, a także zestaw głośnomówiący Bluetooth.
Zawieszenie auta płynnie wybiera nierówności drogi, pracując przy tym stosunkowo cicho. Dodatkowo, długi rozstaw osi sprawia, że nawet podczas nieco ostrzejszej jazdy pojazd ten zachowuje się neutralnie. Układ kierowniczy jest wystarczająco precyzyjny i dobrze sprawdza się podczas codziennej eksploatacji. Choć na tylnej osi znajdują się hamulce bębnowe, to nie powinniśmy się obawiać o skuteczność całego układu. Na wyhamowanie z prędkości 100 km/h auto potrzebuje ok. 38 metrów.
Do napędu up!'a posłużył nowy, trzycylindrowy silnik o pojemności jednego litra z
12-zaworową głowicą, który wykonano z aluminium. Motor ten dostępny jest w dwóch wariantach mocy: 60 i 75 KM. Pod maską testowanego egzemplarza pracował mocniejszy z nich. Mimo to, małego Volkswagena trudno nazwać dynamicznym. Pierwsze 100 km/h pojawia się na liczniku po upływie 13 sekund, zaś prędkość maksymalna wynosi 165 km/h. Silnik ten sprawdza się jednak w miejskich warunkach. Wystarcza do sprawnego pokonywania odcinków „od świateł do świateł”, zadowalając się umiarkowanym apetytem na paliwo.
Stosując się do zaleceń komputera, który podpowiada moment zmiany poszczególnych przełożeń, auto zużywało ok. 5,5 litra benzyny na 100 km w typowo miejskich warunkach. Warto dodać, że testowany egzemplarz nie posiadał systemu start&stop. Z kolei na trasie, podróżując z prędkościami do 90 km/h, litrowy silnik Volkswagena zadowalał się średnio 3,8 l paliwa na 100 km. Podczas testu zużycie paliwa oscylowało wokół 4,8-5,3 l/100 km w cyklu mieszanym.
Podstawowa wersja Volkswagena Up!'a kosztuje 31 290 zł. Jednak za te pieniądze otrzymamy trzydrzwiową odmianę wyposażoną w 60-konny silnik. Decydując się na mocniejszą wersję z dodatkową parą drzwi, musimy się liczyć z wydatkiem 34 650 zł.
Wybrane dane techniczne Volkswagen up! i konkurentów:
Marka/model | Volkswagen up! Take | Citroen C1 New Attraction | Hyundai i10 Base |
Pojemność silnik (ccm) | 999 | 998 | 1086 |
Moc (KM) | 75 | 68 | 69 |
Moment obrotowy (Nm) | 95 | 93 | 99 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s.) | 13,2 | 13,7 | 15 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 165 | 157 | 156 |
Średnie spalanie (l./100 km) | 4,7 | 4,6 | 4,8 |
Emisja CO2 (g/km) | 108 | 103 | 110 |
Skrzynia biegów | Manualna, 5-bieg. | Manualna, 5-bieg. | Manualna, 5-bieg. |
Liczba drzwi | 5 | 5 | 5 |
Pojemność bagażnika (l.) | 251 | 139 | 225 |
Cena (zł) | 34 650 | 31 300 | 32 990 |
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?