Klient reklamuje wpadający pedał hamulca przy włączonym silniku na jałowym biegu, na przykład czekając na zmianę świateł sygnalizacyjnych. Bardzo go to irytuje, szczególnie w ruchu miejskim. Mechanik w warsztacie potwierdza obserwację klienta, a mimo to układ hamulcowy działa bez zarzutu: układ jest szczelny i nie ma powietrza w systemie. W takiej sytuacji nie możemy mówić o błędnym działaniu układu hamulcowego. Co robić? Kto ma rację? Co
powiedzieć klientowi?
Teoria i praktyka
A oto szczypta wiedzy technicznej w tej sprawie. Dla drogi pedału hamulca przy normalnym jego uruchomieniu i sprawnym układzie hamulcowym stosowana jest następująca formuła (patrz rys.):
Całość dogi pedału hamulca
= 3/3 drogi = Punkt A do C
Naciśnięcie = 1/3 drogi = Punkt A do B
Punkt nacisku = Punkt B
Rezerwa pedału hamulca = 2/3 drogi = Punkt B do C
Formuła ta jednak nie sprawdza się w wyżej przedstawionym przypadku. Pedał hamulca wpada dużo głębiej.
Serwa podciśnieniowe wykorzystują spadki ciśnień pomiędzy próżnią (podciśnieniem), a ciśnieniem powietrza atmosferycznego. Te różnice ciśnień wzmacniają siłę nacisku stopy. W samochodach z silnikiem benzynowym próżnię wytwarza ssanie silnika, w dieslach funkcję tę przejmuje pompa próżniowa. W silnikach benzynowych wytworzone podciśnienie wynosi 0,8 bar; w dieslach ok. 0,98 bar, zaś sam czas budowania ciśnienia jest o wiele dłuższy niż w samochodach benzynowych. I tak w wyniku kilku hamowań, przy pracy silnika na niskich obrotach, dochodzi do zmniejszenia ilości próżni w serwie. I to w efekcie prowadzi do zmniejszonego wspomagania w układzie hamulcowym. Pedał hamulca jest twardszy. Jeśli kierowca przytrzyma nogę na pedale hamulca, wówczas przy włączonym silniku powoli zwiększy się ilość podciśnienia i tym samym wzrośnie wspomaganie.
Punkt nacisku B (patrz rys.) spada przy stałej sile nacisku stopy, aż wytworzone zostanie maksymalne podciśnienie. Ważne jest, aby wiedzieć, że pompa próżniowa w dieslach wolniej buduje ciśnienie niż dzieje się to w silnikach benzynowych. Ale i w dieslach pedał hamulca opada wolniej niż w samochodach z silnikiem benzynowym. I to właśnie odczuwa wielu kierowców i kwalifikuje jako błąd działania układu hamulcowego.
No bo skoro pedał hamulca powoli opada, to znaczy, że coś tu nie gra.
Lekcja fizyki
Silniejsze podciśnienie w dieslach daje w efekcie silniejsze wspomaganie układu hamulcowego. Wzrost obciążenia powoduje we wszystkich elementach układu hamulcowego większe rozszerzanie i rozciąganie.
Rozciąganie widać chociażby na przewodach hamulcowych: w rezultacie pedał hamulca opada jeszcze głębiej. Pomimo tego pomiędzy pedałem i blachą pojazdu jest wystarczająco miejsca. Normalnie pełne hamowanie potrzebuje ok. 80 bar. Jednakże w zależności od siły nacisku na pedał hamulca oraz w zależności od systemu hamulcowego, ciśnienie w zacisku może wynosić ponad 200 bar i nie jesteśmy w stanie tego wyczuć! Przecież za każdym zwolnieniem i uruchomieniem pedału hamulca jest wyczuwalna taka sama droga hamulca, jak przy normalnym hamowaniu. Ważne jest więc żeby wiedzieć, że takie działanie hamulca w samochodach z silnikiem diesla jest normalne, wynika z działań fizyki i nie ma tu żadnej wady.
Wskazówka ATE:
Można sprawdzić otoczenie serwa i jak i samo serwo.
1. Przy wyłączonym silniku kilka razy nacisnąć na pedał hamulca - tym samym zredukujecie podciśnienie w serwo.
2. Następnie przytrzymać pedał tak jak przy pełnym hamowaniu - wciśnięty. Pedał musi być już twardy, a droga pedału hamulca powinna wynosić tylko 1/3 z całości drogi (patrz rys.). Ciśnienie w cylinderku wynosi teraz 80 do 100 bar.
3. Trzymać pedał hamulca wciśnięty i włączyć silnik. Jeśli serwo i pompa podciśnieniowa działają bez zarzutu, wówczas pedał hamulca musi wyczuwalnie pod stopą opaść, albowiem zaczyna działać wspomaganie. Pedał hamulca osiąga punkt pomiędzy B i C (patrz rys.).
Ciśnienie w cylinderku wynosi 140 do 200 bar.
I jeszcze jedno. Jeśli podłączycie ciśnieniomierz ATE do przedniego zacisku, możecie udowodnić, jak podnosi się ciśnienie w układzie hamulcowym przy stałym nacisku na pedał hamulca. Ta wskazówka może również przynieść wyczuwalną poprawę: ponieważ stare przewody w miarę upływu czasu ulegają rozmiękczeniu i rozciągają się warto w pojazdach starszych niż 5 lat dokładnie je obejrzeć. Być może trzeba będzie je wymienić na nowe. Jeżeli macie Państwo pytania w tej sprawie, chętnie odpowiem.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?