Wreck Expedition. Polonezem przez Europę

Mariusz Michalak
Wreck Expedition / Fot. Wreck Expedition
Wreck Expedition / Fot. Wreck Expedition
W kwietniu 2013 roku wystartowali 15-letnim Polonezem z Gdyni. Odwiedzili 8 państw, pokonali ponad 3 000 km i dotarli do Belfastu w Północnej Irlandii. Teraz planują już kolejną wyparwę podczas, której chcą m.in. promować polską motoryzację.
Wreck Expedition / Fot. Wreck Expedition
Wreck Expedition / Fot. Wreck Expedition

Nie chcemy dopuścić, aby pojazdy marki FSO zostały zapomniane. Tak o sobie mówią członkowie ekipy Wreck Expedition, której zadaniem jest wskrzeszenie pamięci o zabytkowych autach. Fabryka FSO już nie funkcjonuje, a większość pojazdów, która opuściła taśmę produkcyjną nie jest już w tej samej kondycji co wtedy. Nierzadko auta pokryte warstwą rdzy nie wyglądają już tak pięknie i nie przykuwają oka. Stan niektórych samochów można porównać do wraku Titanica, stąd też nazwa Wreck Expedition.

Tym razem ekipa chce odwiedzić Polonezem 16 państw i przejechać około 8 tysięcy kilometrów w 21 dni. Start przewidziano w Irlandii Północnej, a po odwiedzeniu m.in. Francji, Hiszpanii, Włoch, Szwecji i Niemiec, wyprawa zakończy się w Szkocji. - Po drodze poza zwiedzaniem najważniejszym dla nas celem jest dalsze promowanie polskiej motoryzacji oraz pokazywanie światu że nie warto złomować starego auta, tylko spełniać nim marzenia i dokonywać rzeczy niemożliwych. Po drodze spotkamy się z wieloma osobami które chciałyby nas poznać, zobaczyć nasze auto - mówi Kamil Ćwiklinski, uczestnik wyprawy. Poloneza dostał od dziadka jako prezent w dniu odebrania prawa jazdy. - Już jak byłem mały uwielbiałem ten pojazd, często robiliśmy sobie małe wycieczki po Polsce, aby odwiedzić krewnych. To właśnie stąd moje zamiłowanie do tego samochodu. Od małego dziadek uczył mnie jak o niego dbać i wspólnie dokonywaliśmy nieskomplikowanych napraw - dodaje Kamil.

Wreck Expedition / Fot. Wreck Expedition
Wreck Expedition / Fot. Wreck Expedition

Pojazd przygotowywany jest poprzez wymianę zużytych podzespołów oraz wypełnienie bagażnika w jednej połowie narzędziami, a w drugiej zapasowymi częściami. - Dla nas będzie to frajda jeśli po drodze coś niewielkiego się zepsuje i trzeba będzie naprawić, właśnie dlatego jedziemy starym autem zamiast jakimś nowoczesnym - podkreśla Kamil. Zaznacza, że po drodze zamierzają spać w namiocie na dachu auta i tylko w dwóch miastach skorzystają z hotelu, aby odpocząć. Podczas wyprawy nakręcony zostanie także film dokumentalny o odwiedzanych państwach.

Obecnie trwają prace nad planowaniem ostatecznego przebiegu trasy i kompletowaniu składu ekipy. Wstępnie ekspedycja została zaplanowana na lipiec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty