Wywiad z Nickiem Heidfeldem po GP Monako

(red)
Fot. Lotus Renault GP
Fot. Lotus Renault GP
Zespół prasowy Lotus Renault GP przeprowadził wywiad z Nickiem Heidfeldem po wyścigu w Monako, który niemiecki kierowca zakończył na ósmym miejscu.

Fot. Lotus Renault GP
Fot. Lotus Renault GP


Jak oceniasz wyścig w Monako?

Nick Heidfeld:
Przede wszystkim cieszę się, że Witalijowi nic się nie stało w wypadku. Na szczęście obeszło się bez żadnych złamań, nie jest to nic poważnego, a on sam jest w dobrym nastroju. Dla Witalija to prawdziwy pech, bo przed wypadkiem jechał na dobrym miejscu i miał szanse nawet na czwartą pozycję. Jeśli o mnie chodzi, to cieszę się, że dzięki mnie zespół wzbogacił się o kolejne cztery punkty. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że powinniśmy się bić o więcej, ale po sobotnich kwalifikacjach dobrze, że coś w tym wyścigu ugraliśmy.

**CZYTAJ TAKŻE

Vettel zwycięzcą dramatycznego wyścigu w MonakoKubica nie wróci w tym sezonie do F1

**

W wyścigu doszło do wielu incydentów, a wyprzedzania było więcej, niż można się było spodziewać…
Nick Heidfeld:
Faktycznie. Dużo się działo, zwłaszcza przy wznowieniach po zjeździe samochodu bezpieczeństwa. Mój start nie był zły, prawie udało mi się wyprzedzić bolid Force India, choć ostatecznie nie udało się go przeskoczyć. Kiedy wyjechał samochód bezpieczeństwa zespół wezwał mnie do boksu dosłownie w ostatniej chwili, ale udało się i to bardzo mi pomogło. Trzeba było powiedzieć, że ten weekend nie był dla nas łatwy, ale biorąc pod uwagę moje miejsce w kwalifikacjach, cztery punkty na mecie są niezłym wynikiem.

Za nami sześć wyścigów. Jak Ci się podoba w LRGP?
Nick Heidfeld:
Jak dotąd jest wspaniale. Oczywiście zespół sięgnął po mnie na bardzo późnym etapie, ale już od pierwszego dnia czułem się wyjątkowo dobrze przyjęty i naprawdę świetnie mi się pracuje z chłopakami. W trakcie zimowych testów pracowaliśmy nad ustawieniami bolidu, a ja ciągle staram się z całym zespołem doprowadzić do dalszej poprawy osiągów. Jednak w sezonie wchodzenie w szczegóły poszczególnych podzespołów staje się dosyć zdradliwe (w przeciwieństwie do testów), ponieważ jesteśmy niesamowicie skoncentrowani na samych wyścigach, jednak ogólnie doświadczenie jest pozytywne. Teraz już czekam na Montreal, gdzie mam nadzieję, że zespół będzie w stanie awansować i walczyć o wyższe lokaty, bo dla mnie jest oczywiste, że jest to w naszym zasięgu.

Wyścig wygrał Sebastian Vettel z zespołu Red Bull Racing. Na podium znaleźli się jeszcze Fernando Alonso (Ferrari) oraz Jenson Button (McLaren).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty