- Obecnie w godzinach szczytu na skrzyżowaniu ul. Sikorskiego z al. Solidarności tworzą się gigantyczne korki. A na Kraśnickiej wystarczy niewielka stłuczka i cała ulica stoi. Nowa trasa to będzie wielkie ułatwienie dla kierowców, zwłaszcza tych, którzy nie chcą wjeżdżać do miasta - podkreśla Zbigniew Wymoczył, kierowca, właściciel firmy transportowej.
Zachodnia obwodnica Lublina jest planowana od 15 lat. I wszystko wskazuje na to, że wreszcie powstanie. Do ogłoszonego w ub. r. przez drogowców przetargu na realizację inwestycji wpłynęło sześć ofert. - Najniższa, firmy Budimex, opiewa na 423,9 mln zł - poinformował Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału GDDKiA. Największe pieniądze - 510,2 mln zł - za realizację umowy chce konsorcjum z Przedsiębiorstwem Usług Technicznych Intercor z Zawiercia na czele. Poza kryterium ceny o wyniku przetargu mają decydować także deklarowany czas realizacji inwestycji oraz okres gwarancji. Wszyscy oferenci zapowiedzieli jednak, że wykonają prace w 19 miesięcy (nie wlicza się w to okres zimowy między 15 grudnia a 15 marca) a gwarancja obowiązywała będzie przez 10 lat.Tak naprawdę o rezultacie postępowania zdecyduje więc cena.
GDDKiA zamierzała przeznaczyć na realizację zamówienia 418 mln zł czyli mniej niż wynosi nawet najtańsza ze złożonych ofert. To w ostatnim czasie nowość. Np. w przetargach na obecnie budowaną część północną obwodnicy czy realizowane odcinki S17, oferty były w większości sporo niższe od kosztorysów inwestora. - Teraz kosztorys był tworzony na podstawie średniej z ofert firm, które wygrywały wcześniejsze przetargi. A firmy najwyraźniej w bardziej realistyczny sposób przygotowały swoje propozycje - tłumaczy Nalewajko.
Brakująca kwota najprawdopodobniej zostanie dołożona, ale na to musi być zgoda drogowej centrali. - Planujemy podpisać umowę z wykonawcą w czwartym kwartale tego roku - zapowiada Nalewajko. Termin będzie zależał m.in. od tego, czy przegrane firmy odwołają się rozstrzygnięcia postępowania.
Zachodnia obwodnica Lublina będzie miała niespełna 10 km długości. Powstaną dwa węzły: Lublin Szerokie (na skrzyżowaniu z drogą do Nałęczowa) oraz Lublin Węglin (na przecięciu z przebudowanym odcinkiem drogi wojewódzkiej 747) a także dwa wiadukty, kładka pieszo-rowerowa i przejścia dla zwierząt (w tym jedno nad trasą). W zależności od tego, kiedy zostanie podpisana umowa z wykonawcą, zachodnią obwodnicą pojedziemy pod koniec 2016 lub w 2017 roku.
Zachodnia obwodnica to część trasy S19. W 2020 r. ekspresówką mamy pojechać dalej na południe, do samego Rzeszowa. GDDKiA ma decyzję środowiskową dla lubelskiego odcinka trasy, wyłoniła już także wykonawców jej koncepcji programowej.
Źródło: Kurier Lubelski
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?