Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złapany przez fotoradar - wskazujesz kierowcę albo płacisz sam

źródło: infoWire.pl
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse
Z roku na rok przybywa w Polsce fotoradarów. Wystawianych jest też więcej mandatów. Co zrobić, gdy otrzymaliśmy „pamiątkowe” zdjęcie naszego samochodu po przekroczeniu dozwolonej prędkości? Przyznanie się do winy skutkuje mandatem i na tym sprawa się kończy. Natomiast, gdy nie wskażemy kierowcy prowadzącego pojazd lub zrobimy to błędnie – zaczynają się problemy.
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse

Wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, właściciele aut, którym fotoradar zrobił zdjęcie, a nie wskazali oni kierowcy prowadzącego w danym czasie pojazd, mogą być ukarani przez Inspekcję Transportu Drogowego, Policję oraz Straż Miejską. Oznacza to, że na żądanie uprawnionego organu posiadacz pojazdu ma obowiązek wskazać, komu powierzył swój samochód. To teoria, a jak jest w praktyce? 

Z respektowaniem prawa przez kierowców bywa różnie, a fotoradary są jednym z najbardziej znienawidzonych elementów polskich dróg. Większość społeczeństwa uważa, że są to maszynki do zarabiania pieniędzy. Jak mówi serwisowi infoWire.pl Robert Wierzbicki z portalprzewoznikow.pl „[…] fotoradary powinny być ustawiane na drodze tylko w celu poprawy bezpieczeństwa. Wiele przykładów pokazuje, że niektóre z nich są ulokowane w sposób nie do końca przemyślany”. Powinny znajdować się w miejscach powszechnie uznawanych za niebezpieczne, a nie w takich, gdzie nie ma realnego zagrożenia. 

„[…] Polacy nauczyli się omijać miejsca, w których fotoradary ustawione są w sposób nieracjonalny" – dodaje Robert Wierzbicki. Jego zdanie podziela Marek Kutarba z Experto24.pl „[…] Mamy w genach coś takiego, że staramy się omijać prawo. Natomiast jawne kpienie sobie z przepisów, nie jest dobre również dla nas, ponieważ później tak samo szanowane są nasze prawa. Takie zachowania na drodze, sprowadzają się do tego, że wiedząc, gdzie ustawiony jest fotoradar, na chwilę zdejmujemy nogę z gazu, po czym mijając go, z powrotem przyspieszamy”. 

Jak na przestrzeganie prawa wpłynie decyzja Trybunału Konstytucyjnego? Zdaniem Marka Kutarby „[…] Trybunał Konstytucyjny uciął fikcję, która funkcjonowała wcześniej. Obecnie, jeśli nie wskażemy kierującego, możemy spodziewać się dość dotkliwej kary pieniężnej. Uważam, że to jest dobry wyrok i zmusza nas, jako obywateli, do poszanowania prawa”.

Zdarzają się przypadki, że właściciel pojazdu rzeczywiście nie wie, kto w danej chwili kierował jego samochodem. Jednak z reguły, tożsamość „sprawcy” jest znana. A jak ta sytuacja wygląda w przypadku samochodów firmowych? Według Roberta Wierzbickiego „[…] poprzez prowadzoną ewidencję, bardzo łatwo określić, kto był kierowcą w danym czasie. Poza tym łatwo obecnie o użycie narzędzi elektronicznych – mechanizmów, które określają położenie pojazdu w danym momencie”. 

Fotoradary na polskich drogach są i raczej nie znikną. W związku z tym zamiast zastanawiać się, czy ich stawianie jest słuszne, a kary wymierzane kierowcom adekwatne, lepiej jeździć zgodnie z przepisami. Nie będziemy musieli wówczas się martwić, czy dobrze wyszliśmy na zdjęciu.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty