Dotacja do rozumu

Jerzy Iwaszkiewicz
Fot: Archiwum Polskapresse
Fot: Archiwum Polskapresse
Zaczyna się robić marnie. Kryzys zaczyna coraz bardziej wjeżdżać do polskiej motoryzacji. Dilerzy zwalniają pracowników. Znamy pewien salon, w którym zwolniono kilka osób i to nie dlatego, że są złymi pracownikami, tylko dlatego, że po prostu nie ma dla nich roboty. Związek Dilerów Samochodowych podaje, że do września 2013 roku liczba miejsc w branży zmniejszy się o przeszło 14%, co oznacza, że pracę straci blisko 6 tys. osób.

Spadek sprzedaży notuje się wszędzie w Europie. Jeszcze gorzej niż u nas jest we Włoszech, gdzie zagrożone są również miejsca

Jerzy Iwaszkiewicz, Fot: Archiwum Polskapresse
Jerzy Iwaszkiewicz, Fot: Archiwum Polskapresse

pracy w fabrykach. W Polsce wszakże od lat nic się nie robi, aby zwiększyć sprzedaż i stworzyć korzystne ku temu mechanizmy rynkowe. Bez ograniczeń jedzie ciągle do Polski samochodowy złom. Mówi się od dawna o konieczności zastąpienia akcyzy podatkiem ekologicznym, tak aby kierowcy byli zainteresowani sprowadzaniem samochodów w lepszym stanie, tyle, że też nic z tego nie wynika. Ograniczono ulgi w podatku VAT.

Sprzedaż samochodów jest interesem nie tylko dla producentów i sprzedawców. Jest to również istotny interes w funkcjonowaniu gospodarki państwa, tyle, że państwo jakby nie było tym zainteresowane. Przez pierwsze trzy kwartały tego roku sprzedano w Polsce zaledwie 205 tys. nowych samochodów, o przeszło 50 tys. mniej niż zwykle, co stanowi już istotną stratę dla gospodarki - rzędu miliardów złotych - tytułem podatków. Średnio sprzedaje się w Europie 17,5 samochodu na 1000 mieszkańców. W Polsce natomiast, jak podaje Instytut Badania Rynku Motoryzacyjnego „Samar”, wskaźnik ten wynosi zaledwie 4,9 samochodu. Jesteśmy na szarym końcu, na 23. miejscu w Europie. Jesteśmy niby potęgą samochodową, po polskich drogach jeździ wszystko, co najlepsze, tyle, że jak się policzy, to sprawa jest dziurawa.

Kilka lat temu, kiedy zaczynał się kryzys, to w wielu krajach wprowadzono dotacje dla kierowców, którzy złomowali stare samochody i kupowali nowe. Jest to swego rodzaju dotacja do przytomnego umysłu, dotacja do rozumu. Jak się nie włoży, to się nie wyjmie, tyle, że w Polsce nikt o tym nie chce słyszeć. W Polsce każdy robi swój interes. Ministerstwo Finansów zajmuje się wyłącznie liczeniem, aby jak najwięcej pieniędzy wyciągnąć od ludzi. Nikt tam nie liczy, że jak spada sprzedaż, to pieniędzy jest coraz mniej i nie ma od kogo co wyciągać. Na własne życzenie robią sobie dziurę w budżecie państwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

13. Zlot Zabytkowych Volkswagenów w gminie Kowal

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty