O rozsypującej się drodze pisaliśmy już kilka razy, ale kierowcy wciąż nie mogą się doczekać, aby drogowcy doprowadzili ją do stanu używalności.
– Mamy już prawie lato, a do dziś nie załatano większości dziur – alarmuje nas kierowca z Barwic. – W grudniu zeszłego roku przy minusowych temperaturach i padającym śniegi w okolicach wsi Ostrokole położono na odcinku około kilometra dywanik asfaltowy, a właściwie jego pierwszą warstwę o grubości około 5 centymetrów. Na tym roboty zakończono. Najazd na podniesiony asfalt nie jest w żaden sposób złagodzony i każdy samochód z impetem uderza w górkę nadwerężając zawieszenie.
Jeszcze gorzej jest w okolicach wsi Radacz.
– Tu jezdnia dosłownie się zapada, auto wyrzuca jak ze skoczni już przy prędkości 50 km/h, a kierowcy znający to miejsce jadący po górkę – mimo podwójnej linii ciągłej – ryzykują i jadą lewą stroną drogi, bo tu "zjazd” jest łagodniejszy – mówi nasz Czytelnik. – Po prostu horror. Drogowcy lekceważą swoje obowiązki, a my się pozabijamy.
Droga nr 172 – utrapienie kierowców – jest pod skrzydłami Zachodniopomorskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich (nie udało nam się porozmawiać z osobą odpowiedzialną za tę drogę), ale wielu kierowców o tym nie wie i pretensje kieruje do szczecineckiego starosty Krzysztofa Lisa. Notabene mieszkańca Barwic, który trasę do Szczecinka pokonuje przynajmniej raz dziennie. I zdanie od drodze ma dokładnie takie same, jak większość kierowców. – Nie zliczę już, ile rozmów odbyłem na ten temat z dyrektorem ZZDW Bogdanem Krawczykiem – mówi K. Lis. – Na razie pan dyrektor ze swoich obietnic się wywiązuje.
Od 20 maja – jeszcze przynajmniej przez miesiąc – na szosie barwickiej pracować ma specjalistyczny sprzęt, który mieszanką masy bitumicznej i grysu łata największe dziury.
– Na dniach wykonawca ma także dokończyć remont i położyć ostatnią warstwę asfaltu na odcinku od Ostropola do Grabiążą – dodaje starosta.
Zarządca ma też 1,3 mln zł na remont kolejnego dwukilometrowego odcinka: od Parsęcka III w kierunku na Barwice.
– Prace mają się rozpocząć w sierpniu i obejmą m.in. te dwie "skocznie” koło Radacza – starosta mówi, że tak naprawdę to cała trasa nadaje się do kapitalnego remontu, ale na razie trzeba połatać choć te najgorsze odcinki.
Rajmund Wełnic
Fot. Czytelnik Głosu Koszalińskiego
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?