Dzwonić z samochodu

Maciej Pobocha
Fot. Maciej Pobocha
Fot. Maciej Pobocha
Mandat w wysokości 200 zł grozi kierowcy, który rozmawia podczas jazdy samochodem przez komórkę, trzymając ją w ręce. Kary tej dość łatwo można uniknąć.

 

Zgodnie z przepisami ruchu drogowego, zabronione jest korzystanie podczas jazdy z telefonu, wymagające trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem. Zakaz ten obowiązuje w Polsce, ale i ponad 40 innych krajach europejskich. Rozwiązaniem jest stosowanie zestawów słuchawkowych i głośno-mówiących, których mamy na rynku pod dostatkiem.

 

Najprostszym i najtańszym rozwiązaniem pozwalającym uniknąć mandatu jest kupienie uchwytu na telefon i korzystanie z wbudowanego w aparat głośnika. Pozwala to na prowadzenie rozmów bez konieczności przykładania słuchawki do ucha. Wyboru rozmówcy dokonujemy, wciskając

Fot. Maciej Pobocha
Fot. Maciej Pobocha

odpowiedni przycisk w telefonie i wypowiadając jedną z komend głosowych przypisanych konkretnemu numerowi (np. mama, firma, Tomek). Uchwyty można przykleić do szyby lub panelu centralnego w aucie, a ich ceny zaczynają się już od ok. 2 zł.

 

Wadą tego rozwiązania jest niska jakość prowadzonej rozmowy. Głośniki w telefonach nie mają zbyt dużej mocy, przez co słabo słyszymy osobę, z którą rozmawiamy, a i ona - ze względu na zakłócenia (hałas silnika, muzyka płynąca z radia) - nie słyszy nas za dobrze.

 

Tanie są też przewodowe zestawy słuchawkowe. Coraz częściej stanowią one bezpłatny dodatek do kupowanego telefonu. Jeśli nie, można je dokupić w cenach już od ok. 8 zł. W zależności od rodzaju telefonu (marka/model) zestaw ma jedną lub dwie słuchawki. Mikrofon jest najczęściej umieszczony na kab­lu łączącym słuchawki z te­­­­­le­­­­­­­fo­­­­nem. Minusem przewodowych zestawów słuchawkowych jest ograniczony kablem zasięg, możliwość splątania się przewodów oraz nie najlepsza jakość dźwięku.

 

Tych niedogodności pozbawione są słuchawki blue­tooth (pełniące jednocześnie funkcje mikrofonu). Bezprzewodowo łączy się je z telefonem, a dźwięk z telefonu do słuchawki (i na odwrót) przekazywany jest za pośrednictwem sygnałów radiowych, przy czym zasięg wynosi ok. 10 m. Rozmowę nawiązuje się, korzystając z przycisku w słuchawce i wydając komendy głosowe. Można przy tym regulować głośność rozmowy. Bardziej zaawansowane technicznie słuchawki mają procesory eliminujące szumy z otoczenia i zmniejszające echo oraz automatycznie dostosowujące głośność słuchawki i czułość mikrofonu do głośności otoczenia. Najtańsze słuchawki bluetooth kosztują ok. 50 zł.

 

Jeśli komuś nie odpowiada korzystanie ze słuchawek, może zdecydować się na zestaw głośnomówiący, łączący się z telefonem za pośrednictwem bluetootha. Jest on droższy, ale ma najwięcej funkcji i zapewnia najlepszą jakość rozmów. Poza wywoływaniem numeru komendą głosową, możliwe jest np. wyświetlanie nazwiska i zdjęcia rozmówcy. Niektóre urządzenia mają syntezator mowy, dzięki któremu głosem informują, kto dzwoni do kierowcy, odczytując informacje o numerze i jego właścicielu z książki telefonicznej. Dzięki temu rozwiązaniu kierowca nie musi spoglądać na wyświetlacz i nie rozprasza uwagi.

 

Zaawansowane zestawy głośnomówiące wyposażone są dodatkowo w nawigację satelitarną.

Jako zestaw głośnomówiący może też posłużyć radioodtwarzacz samochodowy. Opcje są w takim przypadku dwie: albo wkładamy do radioodtwarzacza kartę SIM z naszego telefonu, albo łączymy radio z telefonem, korzystając z bluetootha. W obu przypadkach rozmówcę słyszymy w głośnikach samochodu, mówimy do niego przez mikrofon (musi być oddzielnie zamontowany, najlepiej na lewym przednim słupku auta), a telefon obsługujemy przyciskami radioodtwarzacza. Jeśli ma on duży wyświetlacz, możemy przeglądać SMS-y i książkę telefoniczną.

 

Uwaga! Niebezpieczeństwo!

 

Prawdopodobieństwo spowodowania wypadku podczas prowadzenia samochodu wzrasta nawet sześciokrotnie w ciągu pierwszych sekund rozmowy telefonicznej. Odbierając telefon, kierowca rozprasza się na pięć sekund, a przy prędkości 100 km/godz. samochód pokonuje w tym czasie prawie 140 m. Wybieranie numeru zajmuje prowadzącemu pojazd średnio 12 s, w trakcie których auto poruszające się 100 km/godz. przejeżdża aż 330 m.

 

Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault
Fot. SJR
Fot. SJR

 

Z danych Komisji Europejskiej wynika, że aż 9 na 10 Polaków ma telefony komórkowe. Jednak ilość zestawów głośnomówiących nie odpowiada ilości telefonów komórkowych i jest zdecydowanie mniejsza. Wynika z tego, że znaczna część kierowców, korzystając w trakcie jazdy z telefonu komórkowego, naraża się na dekoncentrację, a tym samym zwiększa zagrożenie na drodze. W trakcie rozmowy zdecydowanie zawęża się pole widzenia, reakcje spowalniają się, a tor jazdy samochodu staje się nieco nierówny. Potwierdzają to sami kierowcy, przyznając, że rozmowa przez telefon komórkowy jest czynnikiem, który najbardziej rozprasza ich uwagę podczas prowadzenia samochodu, nawet jeśli korzystają przy tym z zestawu głośnomówiącego lub słuchawkowego. Lepiej więc zatrzymać się na poboczu i dopiero wtedy rozmawiać.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty