Eksperci o najtrudniejszych zakrętach Le Mans

Mark ma na koncie prawie 200 zwycięstw w wyścigach na różnych torach na świecie, dzięki czemu posiada najlepsze

kwalifikacje, by skompilować precyzyjny, szczegółowy i użyteczny przewodnik pokonywania zakrętów. Olivier Pla jest kierowcą zespołu G-Drive Racing i zwycięzcą pierwszych dwóch rund World Endurance Championship, natomiast Sebastien Montet to menedżer w dziale Dunlop Motosport, odpowiedzialny za projektowanie i rozwój opon wyścigowych. 

O zakrętach Porsche
„To jeden z najtrudniejszych odcinków toru Le Mans. Bardzo szybki zakręt z gwałtowną zmianą kierunku, dlatego opony odgrywają wyjątkowo istotną rolę.  Na tym odcinku potrzeba naprawdę dużej przyczepności, dlatego tak dobrze sprawdzają się tu opony Dunlop.”

O zakręcie Dunlop
„To pierwszy zakręt za prostą do boksów. Hamowanie nie jest łatwe, gdyż trzeba robić to na pochylonych kołach, a do takiego manewru potrzeba bardzo stabilnej maszyny. Prawidłowe wejście w zakręt Dunlop jest bardzo ważne podczas zmniejszania prędkości na tym odcinku. Szykana jest dość ciasna, a na wyjeździe bardzo istotna jest trakcja, ponieważ determinuje ona dojazd do Tertre Rouge.”
 

O zakręcie Mulsanne

„Dojazd do podwójnego zakrętu Mulsanne jest jednym z najtrudniejszych punktów hamowania na całym Le Mans. Samochód klasy LMP2 zwalnia z około 300 km/godz. do 70 km/godz. na odcinku stu metrów! To ogromne zmniejszenie prędkości. Wyjazd z Mulsanne jest bardzo ważny i tam również potrzebna jest naprawdę dobra trakcja, ponieważ od tego zależy wyjazd na długą prostą prowadzącą do Indianapolis. Nocą odcinek między Mulsanne a Arnage jest najciemniejszym odcinkiem toru.”
Arnage

„Przejazd Arnage to delikatna sprawa, bo tutaj mamy najsłabszą przyczepność podczas hamowania. W tym miejscu kierowcy często popełniają błędy, szczególnie nocą. Wydaje się, że można hamować naprawdę późno, ale te kilka dodatkowych centymetrów może prowadzić do błędu. To naprawdę bardzo trudne miejsce, szczególnie nocami, gdy tor jest chłodniejszy.”
Opinia Dunlop – Sebastien Montet, menedżer ds. projektowania i rozwoju opon wyścigowych Dunlop Motorsport

Zakręty Porsche
„Zakręty Porsche narzucają oponom duże obciążenia boczne. Jedną z najważniejszych kwestii w specyfikacji opon na sezon 2014 było właśnie poprawienie bocznego zachowania naszego ogumienia. Osiągnęliśmy cel, co potwierdzają zwycięstwa w czterech pierwszych wyścigach (WEC i ELMS). Poprawa ogólnej przyczepności opon w sezonie 2014 da naszym partnerom pewność jazdy na granicy możliwości w zapierających dech w piersiach szybkich zakrętach.”

Zakręt Dunlop
„Poprawa przyczepności opon tylnych na sezon 2014, dzięki nowemu profilowi i konstrukcji, spowodowała również udoskonalenie parametrów opon przednich. Wzrosła siła hamowania oraz nośność boczna, które potrzebne są podczas pokonywania zakrętów Dunlop. Opony na sezon 2014 znakomicie sprawdzą się w tym łuku – pozwolą samochodom jadącym na oponach Dunlop szybko pokonać trudną szykanę i przejechać pod legendarnym mostem Dunlop.”

Zakręt Mulsanne
„O ile zakręty Porsche i Dunlop stanowią poważne obciążenie dla opon pod każdym względem, w zakręcie Mulsanne chodzi nade wszystko o obciążenia wzdłużne. Przód musi być bardzo mocny, by wytrzymać jeden z najtrudniejszych punktów hamowania.

Następnie cała moc i obciążenie przenoszą się na tylne opony, które muszą zapewnić bardzo dobrą trakcję na prostej Indianapolis. Sprawdziliśmy już, że nasze nowe opony na sezon 2014 radzą sobie w tych warunkach, co potwierdziły wyniki rundy WEC na torze Spa. Pierwszy zakręt Spa jest dość podobny do tego odcinka i choć warunki hamowania nie są tak wymagające, to trakcja jest bardzo ważna, ponieważ za zakrętem znajduje się najszybszy odcinek toru.”

„Mieszanki przygotowane na sezon 2014 zostały zaprojektowane dla szerszego zakresu temperatur, a tegoroczne warunki pogodowe już pozwoliły je przetestować. Mieliśmy do czynienia z zimnym i twardym torem, takim jak Silverstone, na którym nowa twarda mieszanka sprawdziła się bardzo dobrze. Jeździliśmy też na torze Imola, gdzie w wysokich temperaturach doskonale radziła sobie nowo wprowadzona miękka mieszanka. Nasze opony na sezon 2014 nie mogą zapewnić kierowcom lepszej widoczności nocą, ale mogą dać większą przyczepność i pewniejsze prowadzenie, utrzymując przy tym lepszą odporność na zmiany temperatury toru.”