Gdynia: bezprawne mandaty od nadgorliwego parkingowego

Szymon Szadurski
Fot. Tomasz Bołt
Fot. Tomasz Bołt
Pracownik biura obsługi strefy płatnego parkowania w Gdyni niesłusznie wystawił wezwania do zapłaty mieszkańcom jednego z budynków na Kamiennej Górze. Przełożeni kontrolera przyznają, że popełnił on błąd i przepraszają za jego zachowanie. To jeden z najpoważniejszych takich incydentów od połowy 2009 roku, kiedy w Gdyni wystartowała strefa płatnego parkowania.

Mieszkańcy, którzy za wycieraczkami swoich samochodów znaleźli wystawione wezwania, są zdumieni i zachodzą w głowę, jakim cudem kontroler mógł aż tak bardzo się pomylić. Auta zostawili bowiem na ul. Krasickiego, na której strefa płatnego parkowania w ogóle nie obowiązuje i nigdy nie obowiązywała.
**
CZYTAJ TAKŻE

Warszawa: strefa płatnego parkowania w kolejnych dzielnicachKraków powiększa strefę płatnego parkowania

**

- Od wielu miesięcy zostawiam samochód przed domem, bo chcę go mieć na oku - mówi jedna z mieszkanek ul. Krasickiego. - Do tej pory nigdy nie było żadnych problemów. Kiedy więc ostatnio znalazłam mandat za wycieraczką, zdenerwowałam się. Wybrałam się do siedziby biura obsługi strefy płatnego parkowania i zażądałam wyjaśnień. Dowiedziałam się jednak, że mam napisać odwołanie i czekać 30 dni na rozpatrzenie go, a jeśli nie, będę musiała zapłacić 50 złotych kary. Ale za co, skoro nic złego nie zrobiłam?!

Po interwencji "Dziennika Bałtyckiego" pracownicy biura obsługi strefy płatnego parkowania zmienili jednak zdanie i dodatkowe opłaty, nałożone na mieszkańców, w ekspresowym tempie anulowali. Tomasz Wojaczek, kierownik strefy, tłumaczy, iż podległy mu pracownik, który popełnił błąd, pracuje krótko i jest niedoświadczony.

- Taka pomyłka drugi raz się nie zdarzy - deklaruje Wojaczek.

Źródło: Dziennik Bałtycki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty