Hołowczyc przed startem w Rally Latgale

Łączna długość trasy wynosi 350 kilometrów z czego odcinki specjalne stanowią 112 kilometrów. W programie rajdu figuruje siedem odcinków specjalnych, najkrótszy z nich liczy zaledwie 2,7 kilometra, najdłuższy 31,5. Pierwszego dnia rajdowcy rywalizować będą na trasach w okolicach Kraslava, tutaj wytyczono trzy całkowicie nowe OSy, drugiego dnia rajd przeniesie się w pobliże jeziora Rezekne.

**CZYTAJ TAKŻE

**

Załoga Orlen Team w rajdzie pojedzie Subaru Imprezą N12. Dla Krzysztofa Hołowczyca rajd ten jest ostatnim treningiem i zarazem sprawdzianem przed zbliżającym się Silk Way Rally - rajdem cross-country biegnącym przez

bezdroża Rosji, którego organizatorem jest ASO - twórca legendarnego rajdu Dakar.

"Startujemy w tym rajdzie treningowo. Będzie to ostatni sprawdzian naszych możliwości przed bardzo trudnym Silk Way Rally, który rozpocznie się już za tydzień w Moskwie. Na Łotwie będziemy rywalizować co prawda w rajdzie płaskim, którego specyfika jest inna niż długodystansowego cross-country, niemniej jednak każdy przejechany kilometr OSowy pomaga odbudować wysoką formę. Najważniejszym celem jest złapanie szybkiego, rajdowego tempa. Po Dakarze nie miałem jeszcze okazji sprawdzenia się w sportowej konkurencji. Dwukrotnie byłem na pustynnych testach w Maroko, ale uznaliśmy, że warto przed tak ważnym rajdem jak Silk Way odnaleźć właściwe tempo, żeby od pierwszego odcinka ostro atakować. Ostatnio namiastkę rywalizacji mieliśmy podczas Verva Street Racing, na ulicznym torze w Warszawie, dwa tygodnie temu, ale trudno uznać to za wystarczający trening, a w Rosji będziemy chcieli mierzyć w najwyższy stopień podium" - powiedział Krzysztof Hołowczyc.