Po raz pierwszy Landwind, który bazował na Oplu Fronterze, pojawił się na rynku 6 lat temu. Bardzo szybko zrobiło się o nim głośno za sprawą niezwykle niebezpiecznej konstrukcji. EuroNCAP wykazał, że jest to pojazd, który nie zapewnia praktycznie żadnej ochrony podczas wypadku.
**CZYTAJ TAKŻE
Chińska marka BYD wchodzi na polski rynekSkośnooka Frontera**
Tym razem JMC zaprezentował zupełnie nowy model oraz nową nazwę - CV9. Niestety wyniki testów zderzeniowych wciąż pozostawiają wiele do życzenia. Co prawda chińskie auto otrzymało 2 gwiazdki w ogólnej ocenie, lecz badania wykazały, że konstrukcja auta podczas wypadku przy wyższej prędkości zagraża życiu pasażerów.
Obecnie sprzedaż Landwinda rozpoczęła się w Belgii i Holandii, a do końca roku będzie on także dostępny w Niemczech. Cena na poziomie 12 995 euro jest bardzo atrakcyjna.
Za te pieniądze, kupujący otrzymuje w standardzie ABS, EBD, dwie poduszki powietrzne oraz klimatyzację i aluminiowe felgi. Pod maską Landwinda CV9 zamontowano silniki benzynowe o pojemności 1,6 litra o mocy 97 KM oraz 2 litrów, który generuje 139 KM. JMC planuje także sprzedaż CV9 o napędzie elektrycznym.
Źródło: autoinfo.pl
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?