Zespół pojazdów należący do ukraińskiej firmy transportowej został zatrzymany do kontroli na krajowej „dziewiętnastce” w okolicach Radzynia Podlaskiego. W trakcie kontroli stanu technicznego okazało się, że naczepa ciężarówki nie powinna znajdować się na drodze, tylko w warsztacie.
Na pierwszej osi z prawej strony pojazdu brakowało tarczy hamulcowej i klocków hamulcowych. Pęknięte było również jarzmo zacisku hamulcowego. Z pewnością nie była to awaria, która nastąpiła w trasie. Przewoźnik świadomie dopuścił do tego, aby pojazd zagrażający bezpieczeństwu innych uczestników ruchu wyjechał poza bazę firmy transportowej.
Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny niesprawnej naczepy i wydali zakaz jej dalszej jazdy do czasu naprawy układu hamulcowego. Wobec ukraińskiego przewoźnika toczy się postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej w wysokości 2 tysięcy złotych.
Zobacz także: Renault Megane R.S. w naszym teście
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody