Powiaty objęte dodatkowymi obostrzeniami dzielą się na dwa obszary: żółty i czerwony – z różnym zakresem ograniczeń. Obecnie obostrzenia dotyczące komunikacji zbiorowej są takie same zarówno dla strefy żółtej jak i czerwonej.
Limity osób w komunikacji miejskiej
Pojazdem można przewozić tyle osób, ile wynosi:
- 50% liczby miejsc siedzących albo
- 30% liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących określonych w dokumentacji technicznej lub dokumentacji techniczno-ruchowej dla danego typu środka transportu albo pojazdu, przy jednoczesnym pozostawieniu w środku transportu albo pojeździe co najmniej 50% miejsc siedzących niezajętych.
W komunikacji zbiorowej obowiązuje obowiązek zasłaniania ust i nosa.
Jaki mandat za brak maseczki?
Za brak zakrycia nosa i ust grozi obecnie mandat w wysokości 500 zł .Policja może nie tylko nałożyć mandat, ale też pouczyć lub skierować do sądu wniosek o ukaranie. Sprawa może być też przekazana do Sanepidu, gdzie kary administracyjne wynoszą od 5 do nawet 30 tys. złotych.
Jak sobie radzą miasta?
Szczecin ma problemy ze sprostaniem nowym obostrzeniom w transporcie publicznym, związanymi z koronawirusem. Chodzi o dopuszczalną liczbę pasażerów w autobusach i tramwajach. Zdaniem rzeczniczki ZDiTM, aby spełnić wymogi miasto musiałoby dysponować dwukrotnie większą liczbą tramwajów.
- Mamy 350 pojazdów i pracowników w szczycie. Musielibyśmy mieć co najmniej drugie tyle, żeby obsłużyć to zgodnie z przepisami 1 do 1. To jest niemożliwe do wykonania. Nie nakładamy dodatkowych obowiązków na naszych pracowników. Oni nie mają sprawdzać, czy jest łamane prawo czy nie, czy jest właściwa liczba osób w autobusie, czy ktoś ma założoną maseczkę – wyjaśniła rzeczniczka ZDiTM w Szczecinie Hanna Pieczyńska.
- Zakładając, że mamy spełnić te obostrzenia administracji rządowej, które weszły dzisiaj, to wiemy już na dzisiaj, że brakuje nam 100 autobusów, ponad 700 tramwajów i ponad 50 składów metra. Tyle brakuje w Warszawie, aby przewozić pasażerów zgodnie z tymi restrykcjami. Te restrykcje są absurdalne, abyśmy mogli spełnić te wytyczne – przedstawiła stanowisko miasta rzeczniczka ratusza, Karolina Gałecka.
Mieszkańcy Krakowa nie odczuwają zmian w transporcie miejskim po wprowadzeniu obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. Pasażerowie zwracają uwagę, że nie ma tłoku, maseczki są noszone, a jedyne, czego brakuje, to jasna informacja o dopuszczalnej liczbie pasażerów.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?