Nie zaszczepi się przeciwko koronawirusowi połowa Polaków. To nie są sondaże, ale twarde dane na podstawie zapisów na szczepienia. Powinniśmy zatem wprowadzić od 1 lipca, ewentualnie od początku sierpnia, zakazu korzystania z komunikacji miejskiej przez osoby, które nie przyjęły przynajmniej jednej szczepionki na koronawirusa. Zakaz obowiązywałby przez 12 miesięcy, do czasu zakończenia czwartej i piątej fali, które niedługo się pojawią - mówi radny Łukasz Wantuch.
Już przygotował projekt uchwały dotyczący zmiany przepisów wprowadzonych przez Radę Miasta Krakowa w lipcu 2011 r. w sprawie ustalenia cen i opłat za usługi przewozowe.
- Na polskich ulicach widać coraz więcej billboardów, w telewizji pojawiły się reklamy zachęcające do szczepień. Nic to nie da. Żeby zrozumieć dlaczego, wystarczy porozmawiać z antyszczepionkowcami. Nie jest możliwa racjonalna dyskusja na argumenty z tymi osobami. Problem polega na tym, że za tydzień zacznie się mocne luzowanie gospodarki. Połowa Polaków będzie nadal chorowała i przekazywała koronawirusa, co oznacza, że przyjdzie czwarta fala a po niej piąta. Oznacza to konieczność ponownego zamykania gospodarki, szkół, restauracji, teatrów. Na mniejszą skalę, ale nadal będzie to konieczne. Pandemia przejdzie w stan chroniczny i będzie nam towarzyszyć przez parę lat. Aby temu zapobiec potrzebne są restrykcje. Bez tego nie osiągniemy potrzebnej odporności populacyjnej - podkreśla radny Wantuch.
Jego zdaniem osoby, które się nie zaszczepią, oprócz zakazu wstępu do obiektów gminnych takich jak otwarte baseny, teatry, muzea, nie powinny też mieć możliwości korzystania z komunikacji zbiorowej.
- Jeżeli chcesz kupić bilet miesięczny, to musisz pokazać świadectwo szczepienia, przynajmniej jedną dawką. Nie masz? Nie kupisz tańszego biletu i musisz korzystać z jednorazowych. Kupujesz bilet jednorazowy, to przy kontroli biletów musi zrobić to samo - pokazać karteczkę, którą każdy dostaje przy szczepieniu, inaczej otrzymasz opłatę dodatkową w wysokości 250 zł. To powinno dotyczyć wszystkich powyżej 18 roku życia, którzy są pełnoletni i mogą się zaszczepić - wyjaśnia radny Wantuch.
COMPONENT {"params":{"is_photo":"1","ids":[22677379]},"component":"selected"}
O pomyśle poinformował na swoim profilu na Facebooku. Krakowianie odpowiedzieli falą krytyki, która pojawiła się w setkach komentarzy zarzucających, że ta propozycja to ograniczanie wolności człowieka.
- Czy jest to zgodne z Konstytucją, ustawami, prawem itd? Miasto ma prawo ustanawiać przepisy przewozowe. Wszystko zależy od wojewody. Jeżeli nie uchyli uchwały, to nawet w razie zaskarżenia przez grupy "wolnościowe" będzie to trwało dłużej niż 12 miesięczny okres obowiązywania uchwały. A po jej wygaśnięciu sąd automatycznie kończy postępowanie. Oczywiście każdy może wtedy zaskarżyć do sądu administracyjnego otrzymaną opłatę dodatkową 250 zł, co też potrwa parę lat - analizuje radny Wantuch.
Zapytaliśmy w magistracie, jaka jest opinia urzędu do propozycji wprowadzenia komunikacji miejskiej tylko dla zaszczepionych. Czekamy na odpowiedzi.
Źródło: Gazeta Krakowska
Zobacz także: Jeep Compass w nowej odsłonie
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?