Papierowy kot. Właśnie takie origami regularnie składają takumi, czyli japońscy mistrzowie rzemiosła pracujący w zakładach produkcyjnych Lexusa. Mają na to zadanie jedynie 90 sekund i muszą posługiwać się ręką niedominującą. Taki manualny trening służy poprawie zręczności i utrzymaniu odpowiedniej formy wśród prawdziwej elity pracujących dla Lexusa rzemieślników. Papierowy Lexus UX 300e, który został stworzony przez szkocką artystkę jest więc swego rodzaju hołdem dla ludzi, których precyzyjna i sumienna praca przekłada się na wyjątkowość oraz jakość modeli Lexusa.
Za ten niezwykły projekt odpowiada Kyla McCallum, która prowadzi Foldability – londyńskie studio, którego praca jest w całości poświęcona origami. Artystka nie tylko tworzy dekoracje, rekwizyty i elementy scenografii dla klientów z całego świata, ale również dzieli się wiedzą, prowadząc warsztaty traktujące o sztuce składania papieru. Opracowanie papierowego modelu Lexusa UX 300e w skali 1:10 było jednym z najciekawszych wyzwań, przed jakimi miała okazję stanąć szkocka projektantka. W ramach przedsięwzięcia powstał model nadwozia, jak i makieta wnętrza, które zostało przeniesione do papierowego świata z imponującą dokładnością.
Papierowy Lexus. Ile pracy wymagał?
Nic dziwnego, że prace nad papierowym UX 300e trwały aż cztery miesiące. Od przekształcenia komputerowego projektu do gotowego modelu upłynęły setki godzin pracy, a efekt jest naprawdę imponujący. Jeszcze większe wrażenie robi fakt, że podobnie jak pierwowzór, Lexus z papieru również jeździ i jest napędzany energią elektryczną. Model stworzony przez artystkę został bowiem osadzony na podwoziu zdalnie sterowanego samochodu. Częścią projektu było więc stworzenie papierowego, miejskiego otoczenia, która licuje z tym nietypowym origami i tworzy scenerię, którą możemy oglądać na zdjęciach i na filmie dokumentującym prace nad projektem.
Papierowy Lexus. Nie było to proste zadanie
Papierowy Lexus UX 300e został wykonany z papieru o gramaturze 120 g/m2. To dość cienki materiał, ale zastosowanie właśnie takiego rodzaju było wskazane z uwagi na liczne przetłoczenia i specyficzne załamania na powierzchni nadwozia auta. Nie da się ukryć, że Lexus UX nie należy do samochodów o prostej stylistyce. Jego kształty, zgodne z językiem stylistycznym marki, są dynamiczne, a komplet tych właściwości musiał zostać przeniesiony do papierowego świata. Na dowód skomplikowania prac nad modelem UX 300e artystka podaje na przykład technikę, w jakiej został wykonany grill. Papier był tam zarówno gięty, cięty jak i poddawany tzw. bigowaniu, po to, by jego zagięcia pozostały trwałe.
„Gdy zamówiłam papier i usiadłam, by rozpocząć prace, wpadłam w lekką panikę. Uświadomiłam sobie, ile linii i kształtów ma ten samochód. To dość nietypowy kształt do odwzorowania i z pewnością jeden z najtrudniejszych projektów, przy jakich pracowałam” – powiedziała Kyla McCallum.
Papierowy Lexus. Tapicerka skórzano-papierowa
Nie mniej ciekawie jest we wnętrzu auta. Kokpit nie znajduje się w środku papierowego Lexusa. To osobny projekt, którego wielkość przypomina rozmiary pudełka po butach. Choć model wnętrza jest niewielki, znalazły się w nim detale takie jak przeszycia na dźwigni skrzyni biegów, perforowany wzór skórzanej tapicerki foteli czy mały przycisk rozruchu. Poszczególne elementy deski rozdzielczej różnią się od siebie fakturą, by w maksymalnym stopniu oddać walory wnętrza oryginału.
Zobacz także: DS 9 - luksusowy sedan
/>
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?