- Jeszcze w tym tygodniu powinniśmy dysponować tym urządzeniem - zapowiedział w poniedziałek Robert Gogola, rzecznik
prasowy Straży Miejskiej.
Fotoradar jednak nie będzie jeszcze wykorzystywany dokontroli prędkości. - Zaczniemy je od 12 marca. Wcześniej przedstawimy grafik potencjalnych lokalizacji fotoradaru na kolejne siedem dni - dodał Gogola.
Dlaczego fotoradar będzie miał przerwę? - Chcemy w najbliższych dniach sprawdzić samo urządzenie, jak i poprawność funkcjonowania ośmiu fotomasztów - wyjaśniał Gogola.
Chodzi o al. Warszawską, ul. Diamentową, ul. Jana Pawła II, ul. Kunickiego, al. Smorawińskiego, al. Tysiąclecia, ul. Andersa i ul. Lwowską. - Nawet jeśli fotoradar zrobi podczas testów zdjęcie kierowcy, który przekroczy prędkość, mandat nie będzie wystawiany - zapewniał Gogola.
Lubelska SM ma jeden przenośny fotoradar. Urządzenie zostało uszkodzone trzy tygodnie temu. Maszt przy al. Andersa, w którym znajdował się fotoradar, został oblany łatwopalną cieczą i podpalony. Uszkodzeniu uległ obiektyw. Urządzenie zostało odesłane do producenta. Straty oszacowano na 4,2 tys. zł.
Strażnicy dysponują fotoradarem od stycznia ub. roku. W ciągu roku fotoradar wykonał 14 769 zdjęć pojazdom, których kierowcy przekroczyli prędkość. Od listopada ubiegłego roku funkcjonariusze informują, gdzie w danym tygodniu kierowcy mogą spodziewać się kontroli prędkości. W Lublinie jest 18 fotomasztów, które stoją przy 15 ulicach.
źródło: Kurier Lubelski
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?