Mandat za jedzenie podczas jazdy grozi głównie kierowcom zawodowym, którzy pracują w firmach zajmujących się przewozem osób. Chodzi zatem o kierujących busami, autobusami czy taksówkami. Regulacje nie dotyczą prowadzących samochody osobowe.
Z art. 63 p. 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym wynika, że "kierującemu pojazdem silnikowym, który przewozi osobę, zabrania się palenia tytoniu lub spożywania pokarmów w czasie jazdy. Nie dotyczy to kierującego samochodem ciężarowym, który przewozi osobę w kabinie kierowcy, i kierującego samochodem osobowym, z wyjątkiem taksówki".
Mandat za jedzenie podczas jazdy w przypadku kierowcy zawodowego wynosi 50 zł. Jeśli jednak funkcjonariusz uzna, że jedzenie rozprasza uwagę kierowcy, ogranicza jego koncentrację i może spowodować wykonanie manewru zagrażającego pasażerom, wtedy kara może wynieść 200 zł.
Aby uniknąć mandatu, kierowca powinien skorzystać z obowiązkowej pauzy i wtedy spożyć posiłek. Policjanci bardzo rzadko uciekają się do karania na podstawie tych przepisów, ale prawo jest prawem, zatem mogą to zrobić.
Zobacz także: Nowa Toyota Mirai. Auto na wodór oczyści powietrze podczas jazdy!
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?