Stunt zaczął pasjonować Eryka dwa lata temu. - Większość trików wymyśliłem sam. Przykład? Jazda na dwóch kołach z nogami w górze, wiszenie przez kierownicę z głową w dół - wylicza Eryk Goczał.
Przyznaje, że dość skomplikowanym manewrem jaki wykonuje jest stanie na głowie na siedzeniu quada podczas jazdy i trzymanie się kierownicy.Aby móc wykonywać takie ewolucje, niezbędne są treningi akrobatyczne.
Eryk jest kaskaderem. Wraz ze swoją grupą wykonał już 500 pokazów. Uczestniczył też w wyprawie do Rumunii, Grecji oraz do Ameryki Południowej.
Marzeniem nastolatka jest przejechanie Rajdu Dakar.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
