Na Euro 2012 nie zdążymy z niczym, poza stadionem?

Paweł Rydzyński
Fot. Dorota Jankiewicz
Fot. Dorota Jankiewicz
Stadion w Gdańsku rośnie jak na drożdżach i nic nie wskazuje, żeby termin zakończenia budowy – styczeń 2011 r. – nie został dotrzymany. Ale bardzo możliwe, że będzie to jedyna duża trójmiejska inwestycja w całości zakończona przed Euro 2012.
Stadion w Gdańsku rośnie jak na drożdżach i nic nie wskazuje, żeby termin zakończenia budowy - styczeń 2011 r. - nie został dotrzymany. Ale bardzo możliwe, że będzie to jedyna duża trójmiejska inwestycja w całości zakończona przed Euro 2012.
Fot. Dorota Jankiewicz
Fot. Dorota Jankiewicz

 

Wiele wskazuje, że dojazd na Gdańską Letnicę będzie koszmarem. Przenieśmy się w czasie o 2,5 roku naprzód i spróbujmy sprawdzić, jak ten dojazd może wyglądać.

 

Jest czerwiec 2012 r. Ruszamy z Niemiec samochodem na mecz do Gdańska. Wyjeżdżamy autostradą A2 w kierunku Poznania, w Strykowie skręcamy na północ w autostradę A1 i jedziemy do samego Gdańska. To jest realne - budowa fragmentu A2 Warszawa - Stryków rozpoczęła się jesienią ub. roku, w decydującej fazie jest kilka przetargów na budowę odcinka A1 ze Strykowa do Torunia, trwa budowa odcinka Toruń - Nowe Marzy.

 

Dojazd autostradą z Warszawy do Gdańska będzie możliwy (z Poznania także, bo odcinek Poznań - Stryków już jest otwarty). Zjeżdżamy zatem z A1 na obwodnicę, a z niej do rozbudowanego węzła Karczemki (planowane rozpoczęcie budowy w kwietniu, finisz w maju 2012), skręcamy w brakujący w tej chwili odcinek Trasy W-Z (w maju początek budowy, finisz - razem z Karczemkami) i zjeżdżamy do centrum Gdańska.

 

Do stadionu mamy jeszcze ok. 5 km. I tu zaczynają się problemy. Gwarantowane są bowiem murowane korki, które będą się tworzyć przez "wąskie gardło", czyli zwężenie ul. Jana z Kolna z czterech do dwóch pasów w rejonie Stoczni Gdańskiej.

 

W przyszłości jest plan poszerzenia ulicy w tym miejscu, ale to wiąże się z wyburzeniami budynków oraz przesunięciem torów tramwajowych. A to się przed Euro 2012 nie zdarzy.

- Nie ma możliwości poszerzenia ulicy w wariancie tymczasowym. Poszerzenie Jana z Kolna jest powiązane z budową ul. Nowa Wałowa, a ona do Euro 2012 nie powstanie - mówi Mieczysław Kotłowski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.

 

Jeśli nie koło stoczni, to dostać się na stadion samochodem można próbować jeszcze ma dwa sposoby.  Pierwszy to próba wjazdu w al. Hallera koło Opery Bałtyckiej. Pomysł niedobry - pod wiaduktem kolejowym wąskie gardło jeszcze węższe niż przy stoczni. Pozostaje zatem trzecia możliwość, czyli dojazd do stadionu Trasą Słowackiego. A ściślej - fragmentem, który zostanie przed Euro 2012 otwarty. Ostatnie informacje są następujące.

 

Do Euro 2012 mają być otwarte dwa z czterech pasów Trasy Słowackiego pomiędzy lotniskiem i obwodnicą, 3-kilometrowy odcinek przez Wrzeszcz (dziś na "starej" Słowackiego tworzą się największe korki) oraz odcinek od al. Hallera do stadionu. Nie ma natomiast pewności, czy do tego momentu otwarta będzie przynajmniej część nowej arterii pomiędzy Galerią Bałtycką i al. Rzeczypospolitej. Czyli - kolejne wąskie gardło...

 

Wygląda na to, że łatwiej do stadionu będzie dojechać tramwajem. W planach przed Euro 2012 jest remont torowiska na ul. Jana z Kolna pomiędzy placem Solidarności i węzłem Kliniczna. Dzięki temu dojazd tramwajem z Letnicy do dworca Gdańsk Gł. będzie wynosił ok. 15 min. Gdyby mistrzostwa odbywały się teraz, Gdańsk musiałby się wstydzić za tramwaje. Ale za 2,5 roku prawdopodobnie tak źle nie będzie. Trwa modernizacja używanych tramwajów zakupionych w Dortmundzie - wykonawca robót zapewnia, że wypełni kontrakt na przebudowę  46 wozów do końca 2011 r. W tym samym terminie mają się też zakończyć dostawy 35 nowych tramwajów z bydgoskiej PESY.

 

Organizatorzy Euro 2012 w Gdańsku nie ukrywają, że wiążą duże nadzieje z transportem szynowym - i to nie tylko z tramwajami (w okolicy stadionu staną eleganckie wiaty przystankowe - do konkursu na ich projekt zaangażowano Politechnikę Gdańską), ale też z pociągami SKM. Przystanek Politechnika (w tym roku będzie remontowany), oddalony od stadionu ok. 2,5 km, ma być głównym centrum przesiadkowym. Szefowie SKM planują przed Euro 2012 modernizację ok. 20 pociągów, czyli jednej trzeciej taboru. Zakupu nowych pociągów nie będzie. Średnia wieku jednej kolejki to 27 lat. Na pewno część kibiców dojedzie do Gdańska pociągami. Trochę to potrwa...

 

W tej chwili wiadomo na pewno, że trasy łączącej Trójmiasto z Warszawą nie uda się zmodernizować na tyle, żeby pociągi mogły osiągnąć prędkość 160 km/godz. Prawdopodobnie pociągi na całej trasie będą rozwijać 120 km/godz., co jednak i tak pozwoli skrócić czas jazdy do stolicy z 5 do 3,5 godz. Znacznie gorzej będą mieli natomiast ci kibice, którzy będą chcieli przyjechać koleją do Gdańska od strony Poznania. Linia, zwłaszcza na odcinku Bydgoszcz - Tczew, jest w tak złym stanie, że pociągi miejscami jadą z prędkością 40 km/godz. Kolejarze mają pieniądze na drobne naprawy (wymiana pojedynczych odcinków szyn, rozjazdów). Pełnego remontu przed Euro 2012 nie będzie.

 

Z prawie 100-proc. pewnością można powiedzieć, że powstanie do Euro 2012 blisko 20-kilometrowa obwodnica południowa Gdańska. Budowa rozpoczęła się jesienią 2009 r. i ma potrwać do maja 2012.

 

Problemy w każdym zakątku Polski

 

Z całego kraju napływają informacje o opóźnieniach inwestycji. Pod koniec stycznia minął termin przystąpienia do budowy przez firmę Autostrada Południe, fragmentu autostrady A1 pomiędzy Strykowem i lotniskiem w Pyrzowicach. Niedługo zostanie ogłoszony nowy przetarg, a budowa zakończy się po Euro 2012.

 

Kilka tygodni temu GDDKiA zerwała także kontrakt z wykonawcą ostatniego polskiego odcinka tej autostrady, prowadzącego do granicy z Czechami. Niedawno do mediów przeciekł protokół z NIK, z informacją, że opóźnienia w modernizacji dróg ekspresowych osiągają średnio rok. NIK oficjalnie poinformowała później, że rozpocznie kontrolę tych inwestycji. Jeśli chodzi o inwestycje kolejowe, to nie tylko linia do Gdańska, ale w ogóle żadna linia z Warszawy nie będzie do 2012 w całości zmodernizowana. Najbardziej "spektakularnym" problemem z przygotowaniami do Euro 2012 było zerwanie przez władze Wrocławia umowy z Mostostalem, który opóźniał o kilka miesięcy budowę stadionu.

 

od 12 lat
Wideo

Kierowca ciężarówki dachował w przydrożnym rowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty