Norma Euro7 przyjęta. To koniec aut spalinowych w Unii Europejskiej?

Paweł Piątek
Po protestach producentów motoryzacyjnych, państw członkowskich, oraz klientów, projekt wprowadzenia nowej normy Euro 7 został przesunięty w czasie, ale nie odrzucony. Na szczęście dla klientów aut osobowych i dostawczych udało się pozostawić dotychczasowe limity emisji spalin dla tych pojazdów.
Po protestach producentów motoryzacyjnych, państw członkowskich, oraz klientów, projekt wprowadzenia nowej normy Euro 7 został przesunięty w czasie, ale nie odrzucony. Na szczęście dla klientów aut osobowych i dostawczych udało się pozostawić dotychczasowe limity emisji spalin dla tych pojazdów. materiały prasowe
Po Parlamencie Europejskim także Rada Unii Europejskiej przyjęła właśnie projekt wprowadzenia nowej normy emisji spalin Euro 7. Nie obyło się bez protestów producentów motoryzacyjnych, państw członkowskich, oraz klientów. Wprowadzenie normy przesunięto w czasie i udało się ją cześciowo złagodzić. Jej wprowadzenie jest jednak przesądzone.

Spis treści

Zaledwie miesiąc temu 297 głosami "za" do 190 "przeciw", przy 37 wstrzymujących się, Parlament Europejski przyjął porozumienie osiągnięte z Radą w sprawie rozporządzenia Euro 7 (homologacja typu i nadzór rynku pojazdów silnikowych).

A kilka dni temu Rada Unii Europejskiej przyjęła ostatecznie rozporządzenie Euro 7, które ustanawia przepisy o limitach emisji z pojazdów drogowych i o trwałości akumulatorów. To ostatni krok w procedurze decyzyjnej.

Przyjęty akt prawny dotyczy równocześnie samochodów osobowych, dostawczych i pojazdów ciężkich i ma jeszcze bardziej obniżyć emisje zanieczyszczeń ze spalin i z hamowania. Nowe rozporządzenie ustanawia również bardziej rygorystyczne wymogi dotyczące okresu eksploatacji.

Rozporządzenie Euro 7 ustanawia przepisy o emisjach spalin z pojazdów drogowych, ale też o innych rodzajach emisji wytwarzanych np. podczas ścierania opon i hamowania. Wprowadza również wymogi dotyczące trwałości akumulatorów. Dla samochodów osobowych i dostawczych rozporządzenie utrzymuje obowiązujące limity emisji przewidziane w ramach normy Euro 6, ale wprowadza surowsze wymogi dotyczące cząstek stałych. Dla autobusów i samochodów ciężarowych rozporządzenie przewiduje surowsze limity różnych substancji zanieczyszczających, w tym reguluje niektóre dotychczas nieuregulowane, takie jak podtlenek azotu (N₂O). Rozporządzenie Euro 7 wprowadza także bardziej rygorystyczne limity emisji cząstek wytwarzanych podczas hamowania (w tym specjalne limity dla samochodów elektrycznych). Zawiera też surowsze wymogi dotyczące okresu eksploatacji wszystkich pojazdów, także pod względem przebiegu.

Na szczęście w przypadku aut osobowych i dostawczych utrzymane zostały obecne warunki testowe normy Euro 6 i limity emisji spalin. W przypadku autobusów i ciężarówek zostaną natomiast zastosowane bardziej rygorystyczne limity emisji spalin mierzone w laboratoriach i w rzeczywistych warunkach jazdy, przy jednoczesnym zachowaniu obecnych warunków testowych Euro VI.

To ważna dla potencjalnych klientów aut osobowych i dostawczych informacja, bowiem zaproponowane przez Komisję Europejską pod koniec 2022 roku rozwiązania spotkały się z krytyką nie tylko przedstawicieli przemysłu motoryzacyjnego, ale także wielu krajów członkowskich UE. I choć urzędnicy Komisji Europejskiej zapewniali, że przyjęcie normy Euro 7 w formie zaproponowanej w 2022 roku, może oznaczać podwyżkę ostatecznej ceny samochodu zaledwie o około 300 euro, to przedstawiciele firm motoryzacyjnych sugerowali, że to mżonka i ostateczna cena każdego auta wzrosłaby nie o 300 lecz o około 2000 euro!

Norma Euro 7. Coś jednak musi się zmienić

Pogoń w Unii Europejskiej za "produkcją" wszelkiego rodzaju zaświadczeń energetycznych jest jednak tak poważna, że wraz z normą Euro 7 wejdzie w życie tzw. ekologiczny paszport pojazdu. Będzie on dostępny dla każdego auta i ma zawierać informacje na temat jego efektywności środowiskowej w momencie rejestracji (takie jak limity emisji zanieczyszczeń, emisje CO2, zużycie paliwa i energii elektrycznej, zasięg elektryczny, trwałość akumulatora).
Użytkownicy pojazdów będą mieli również dostęp do aktualnych informacji na temat:

  • zużycia paliwa
  • stanu akumulatora
  • emisji zanieczyszczeń
  • innych istotnych informacji generowanych przez systemy pokładowe i monitory

Co ciekawe, zmiany nie ominą również pojazdów elektrycznych i hybrydowych. Euro 7 zakłada wprowadzenie bowiem regulacji dotyczących poziomów zużycia akumulatora trakcyjnego auta. Zgodnie z nowymi instrukcjami po przejechaniu 100 000 km bateria pojazdu miałaby zachować nie mniej niż 80% pierwotnej pojemności. Po kolejnych 60 000 km zaś nie mniej niż 70% wartości przypisanej przy produkcji.

Norma Euro 7. Co to miało dać?

Z założeń przedstawionych przez Komisję Europejską w 2022 roku wynikało, że do 2035 r. norma Euro 7 (w wersji zaproponowanej przez KE), w porównaniu z normą Euro 6 (VI), obniży całkowitą emisję tlenków azotu z samochodów osobowych i dostawczych o 35% oraz o 56% z autobusów i samochodów ciężarowych.

Jednocześnie emisja cząstek stałych (PM) z rur wydechowych miałaby obniżyć się o 13% w przypadku samochodów osobowych i dostawczych, o 39% w przypadku autobusów i ciężarówek, oraz aż o 27% z hamulców samochodów osobowych.
Ostatecznie jednak zadecydowano, że nowe normy mają dotyczyć tylko aut ciężarowych i autobusów, pozostawiając bez zmian normy dla aut osobowych i dostawczych.

Norma Euro 7. Kiedy wejdzie w życie?

Nowe przepisy dotyczące norm emisji spalin Euro 7 wejdą w życie później niż w pierwotnej wersji zakładała to Komisja. I tak dla samochodów osobowych i dostawczych o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t nowa norma wejdzie w życie od 1 lipca 2030 r. (a nie od początku 2025 r., jak proponowała KE), natomiast dla autobusów i pojazdów ciężarowych – od 1 lipca 2031 roku.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty