Producent twierdzi, że samochód został zaprojektowany, by wyznaczać nowe standardy. Świadczyć o tym mają choćby dostępne do wyboru reflektory LED-owe, czy wykończone materiałami najwyższej jakości wnętrze. Jednak najgłośniej komentowanym aspektem nowego Q7 był jego wygląd.
Po wycieku nieoficjalnych zdjęć auta do sieci, na forach internetowych mocno skrytykowano stronę wizualną wozu. Według fanów, Audi poszło po najmniejszej linii oporu i po prostu zapożyczyło wygląd Q7 ze swoich mniejszych modeli. Podobieństwo faktycznie istnieje, ale jakby w ramach rekompensaty, producent wyposażył samochód w gamę solidnych silników.
Klienci mają do wyboru dwie jednostki benzynowe i dwa diesle. Benzyniaki to 2-litrowe TFSI o mocy 252 KM (370 Nm momentu obrotowego) i TFSI o pojemności trzech litrów, generujące moc 333 KM i moment w wysokości 440 Nm. 3-litrowe diesle natomiast różnią się od siebie tylko mocą - pierwszy ma 218 koni i moment obrotowy 500 Nm, a drugi 272 KM i 600 Nm.
Auto pojawi się na rynku na wiosnę, a Audi zapewnia, że z czasem wprowadzi kolejne, mocniejsze silniki do wyboru.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?