Od kwietnia, przed wszystkimi urzędami w Pabianicach, mają stanąć parkomaty. Naczelnik urzędu skarbowego postanowił oszczędzić swoim pracownikom codziennych opłat za parkowanie i wysłał w tej sprawie pismo do prezydenta miasta, Zbigniewa Dychto.
- W naszym urzędzie pracuje około 140 osób - mówi Bartosz Lubowski, kierownik działu organizacji i logistyki urzędu skarbowego w Pabianicach. - Wiele z nich, dojeżdża do pracy z Łasku, Poddębic, Dłutowa i innych oddalonych od naszego miasta miejscowości.
Według kierownika, pracownicy ci nie mają możliwości korzystania z komunikacji publicznej, dlatego podróżują samochodami. Te zaś trzeba móc gdzieś parkować.
Parking na dziedzińcu urzędu, może pomieścić najwyżej 20 pojazdów. Stąd prośba naczelnika, by urzędnicy mogli nadal swobodnie stawiać auta pod swoim miejscem pracy. Prezydent Dychto odrzucił jednak wniosek. Argumentował, że nowe prawo musi obowiązywać wszystkich, w przeciwnym przypadku każdy będzie chciał by zrobiono dla niego wyjątek.
- Z podjęciem dalszych starań w sprawie bezpłatnego parkowania czekamy na decyzję naczelnika - mówi Bartosz Łukowski. - Niestety nie mamy możliwości powiększenia naszego wewnętrznego parkingu. Większość mieszkańców popiera decyzję prezydenta miasta. - Z tego parkingu korzystają też interesanci - zaznacza pani Janina, mieszkanka Pabianic. - Skoro urzędnicy chcą tam parkować, niech płacą jak wszyscy.
Źródło: Dziennik Łódzki
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?