Paraliż komunikacyjny w całym kraju. Wszystko przez protesty

Mariusz Michalak
Mariusz Michalak
Protesty planowane są w Berlinie, Hamburgu, Bremie, Poczdamie, Magdeburgu, Halle, Nadrenii i Saarze, a także w Monachium, Erfurcie i Ravensburgu w południowej Badenii-Wirtembergii.
Protesty planowane są w Berlinie, Hamburgu, Bremie, Poczdamie, Magdeburgu, Halle, Nadrenii i Saarze, a także w Monachium, Erfurcie i Ravensburgu w południowej Badenii-Wirtembergii. Pixabay.com
W Niemczech rozpoczęły się w poniedziałek rano ogólnokrajowe protesty rolników, którzy demonstrują przeciwko anulowaniu dotacji, chociaż rząd federalny już częściowo cofnął planowane cięcia w sektorze rolnym. Policja i władze spodziewają się poważnych zakłóceń w ruchu drogowym w związku z planowanymi blokadami autostrad i centrów miast.

W poszczególnych krajach związkowych RFN planowane są różne akcje. "Ogłoszono liczne działania od Flensburga po Jezioro Bodeńskie" - pisze portal dziennika "Welt".

Protesty planowane są w Berlinie, Hamburgu, Bremie, Poczdamie, Magdeburgu, Halle, Nadrenii i Saarze, a także w Monachium, Erfurcie i Ravensburgu w południowej Badenii-Wirtembergii. Ogólnokrajowy tydzień protestów stowarzyszenia rolników ma zakończyć się demonstracją w stolicy Niemiec 15 stycznia.

Minister finansów Christian Lindner skrytykował plany protestu jako nieproporcjonalne. Policja ostrzegła przed zagrożeniami dla ruchu drogowego oraz bezpieczeństwa i porządku publicznego. Władze federalne obawiają się również radykalizacji i infiltracji protestów - zauważa telewizja ARD.

Ambasada RP w Berlinie w komunikacie opublikowanym na Facebooku poinformowała, że w związku z protestami rolników w Niemczech "ruch drogowy na terytorium całego kraju może być utrudniony".

Rolnicy planują blokady centrów miast poprzez przejazdy pojazdami rolniczymi, jak również blokadę autostrad, m.in. w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. "W Saksonii rolnicy planują blokadę 95 proc. wszystkich dróg dojazdowych do autostrad" - poinformowano.

Przewodniczący stowarzyszenia rolników (DBV) Joachim Rukwied poprosił o wyrozumiałość w związku z możliwymi zakłóceniami. "Wiemy, że oczywiście będą ograniczenia i utrudnienia w ruchu. Dlatego proszę opinię publiczną o wyrozumiałość". Chodzi "o przyszłość naszych rodzin rolniczych i przyszłość krajowej produkcji" - powiedział Rukwied w niedzielę wieczorem w telewizji ZDF.

Protest rolników został wywołany przez plany niemieckiego rządu dotyczące oszczędności w sektorze rolnym. Początkowo planowane zniesienie zwolnienia z podatku od pojazdów silnikowych zostało jednak anulowane. Dopłaty do oleju napędowego mają być wycofywane stopniowo.

Źródło:

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty