- Widać, że znał instrukcję obsługi urządzenia, a trzeba dodać, że jest ona idiotoodporna. Najważniejsze pytanie w tej sprawie jest takie, czy policjanci są dobrze przeszkoleni. Z wielu raportów wynika, że wiedzę nabyli najczęściej od starszych kolegów. Wystarczy jedynie zastosować się do instrukcji - twierdzi Emil Rau, "łowca fotoradarów".
Takie postępowanie nie spodobało się jednak przełożonym funkcjonariusza. Może on nawet zostać wydalony ze służby, mimo że jego zachowanie pochwalił sąd.
- Sąd stwierdził, że ja, jako reprezentujący komendę miejską policji, wyszedłem naprzeciw oczekiwaniom społeczeństwa i przyznałem, że policjanci popełnili błąd - powiedział Roman Kapelańczyk.
Jego przełożeni twierdzą jednak, że policjant nie może samowolnie składać takich oświadczeń. Dodatkowo informują, że wewnętrzne postępowanie nie wykazało żadnych uchybień przy przeprowadzaniu kontroli prędkości.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?