Ruch w miastach. Dwa i pół razy więcej aut w Warszawie niż w Londynie. W jaki sposób Polacy przemieszczali się w 2022 roku?

Paweł Piątek
Koniec roku to okres różnego rodzaju podsumowań. Tym razem przyjrzeliśmy się sposobom przemieszania się naszych rodaków w minionym roku. A na te wyniki w ogromnej mierze ma wpływ pandemia, która rozpoczęła się wraz z początkiem 2020 roku. Co ciekawe, polskie miasta biją rokrocznie rekordy w statystyce liczby samochodów na 1 000 mieszkańców. Według aktualnych danych z własnego auta często korzysta trzech na pięciu Polaków. Z jakich jeszcze środków transportu chętnie korzystaliśmy w 2022 r.?
Koniec roku to okres różnego rodzaju podsumowań. Tym razem przyjrzeliśmy się sposobom przemieszania się naszych rodaków w minionym roku. A na te wyniki w ogromnej mierze ma wpływ pandemia, która rozpoczęła się wraz z początkiem 2020 roku. Co ciekawe, polskie miasta biją rokrocznie rekordy w statystyce liczby samochodów na 1 000 mieszkańców. Według aktualnych danych z własnego auta często korzysta trzech na pięciu Polaków. Z jakich jeszcze środków transportu chętnie korzystaliśmy w 2022 r.? Krystian Dobuszyński
Koniec roku to okres różnego rodzaju podsumowań. Tym razem przyjrzeliśmy się sposobom przemieszania się naszych rodaków w minionym roku. A na te wyniki w ogromnej mierze ma wpływ pandemia, która rozpoczęła się wraz z początkiem 2020 roku. Co ciekawe, polskie miasta biją rokrocznie rekordy w statystyce liczby samochodów na 1 000 mieszkańców. Według aktualnych danych z własnego auta często korzysta trzech na pięciu Polaków. Z jakich jeszcze środków transportu chętnie korzystaliśmy w 2022 r.?

Spis treści

Jeśli auto, to tylko własne?

Polskie miasta wyróżniają się wysokim wskaźnikiem tzw. motoryzacji indywidualnej. W Warszawie na 1 000 mieszkańców przypada aż 795 samochodów, w Poznaniu – 781, a we Wrocławiu – 742. Dla porównania w Barcelonie liczba ta wynosi 594, w Oslo – 506, w Berlinie – 337, a w Londynie jedynie 321. A jak często korzystamy ze swoich aut? W badaniu GfK przeprowadzonym na zlecenie marki ubezpieczeniowej Beesafe trzech na pięciu Polaków (62%) przyznało, że robi to często (w tym 38% bardzo często), co dziesiąty (11%) – czasami, 6% respondentów – rzadko, 3% – sporadycznie, a 17% – w ogóle.

Równocześnie ok. czterech na pięciu (78%) Polaków zadeklarowało, że wcale nie korzysta z wypożyczonych samochodów. Wyjątkiem są w tej kwestii dyrektorzy, kierownicy czy właściciele – 20% z nich często (w tym 4% bardzo często), a 8% czasami stosuje wspomniany sposób przemieszczania się, podczas gdy ogół respondentów jedynie w 5% robi to często (w tym tylko 1% bardzo często), a w 5% – czasami. Aktualnie do dyspozycji Polaków jest w ponad 20 największych miastach 5 500 aut na wynajem. Według prognoz globalna flota car sharingu zwiększy się do 2026 r. o 60%.

 – Choć skala na ten moment może jeszcze wydawać się stosunkowo niewielka, już od pewnego czasu widzimy rosnący trend związany z mobilnością, przejawiającą się chociażby w coraz większej liczbie pojazdów służących tzw. najmowi krótkoterminowemu. Dalsze nasilenie tego trendu będzie wymagało od ubezpieczycieli modyfikacji sposobu, w jaki oceniają ryzyko ubezpieczeniowe. Rozkłada się ono bowiem zupełnie inaczej, gdy jedno auto może być wypożyczane i używane przez więcej osób – zauważa Rafał Mosionek  z Beesafe.

Chętnie korzystamy z rowerów i chodzimy pieszo

Pomimo sporej popularności wśród Polaków posiadania auta niemal wszyscy (98%) respondenci wspomnianego badania przyznali, że przemieszczają się pieszo (w tym 46% bardzo często, a 3% – sporadycznie). Ponad czterech na pięciu Polaków (82%) korzysta z transportu publicznego (11% – bardzo często, a 19% – sporadycznie). Nieco ponad trzech na czterech (77%) deklaruje natomiast, że jeździ na własnym rowerze (w tym 17% – bardzo często, a 12% – sporadycznie). O ponad połowę mniej osób (28%, w tym 2% – bardzo często i 7% – sporadycznie) korzysta z takiego pojazdu, ale wypożyczonego. Zarówno w modelu współdzielonym, jak i własnościowym dość rzadko wsiadamy za to na rowery elektryczne – w obu przypadkach w ogóle nie robi tego około czterech na pięciu Polaków.

Hulajnogi elektryczne nadal liderem rynku współdzielonej mikromobilności

Zdecydowanie mniejszą dysproporcję niż w przypadku aut i rowerów w korzystaniu z pojazdów własnych lub współdzielonych widać w segmencie e-hulajnóg. Na swoich urządzeniach tego typu przemieszcza się 22% respondentów badania GfK dla Beesafe (w tym 3% –  bardzo często, a 4% – sporadycznie), a wynajmowanych używa 24% (w tym 2% – bardzo często, a 6% – sporadycznie). Nadal jednak hulajnogi elektryczna są niekwestionowanym liderem rynku współdzielonej mikromobilności w Polsce, którego aktualnie stanowią 80%. Dane zgromadzone przez stowarzyszenie Mobilne Miasto pokazują też, że na koniec września 2022 r. takie urządzenia dostępne były w 161 miejscowościach, a ich łączna podaż wyniosła blisko 94 tys., osiągając rekordowy wynik, dwukrotnie wyższy niż w analogicznym okresie 2021 roku.

Tylko 3 na 10 Polaków łączy środki transportu

Gfk w swoim badaniu dla Beesafe zapytało Polaków także o to, czy podczas przejazdu jednej trasy zdarza im się łączyć różne środki transportu. Nieco ponad dwie trzecie (70%) odpowiedziało przecząco, informując równocześnie, że zwykle korzysta tylko z samochodu (37%), transportu publicznego (10%), z roweru (9%), z hulajnogi elektrycznej   (1%) lub porusza się pieszo (13%). Wśród niecałej jednej trzeciej (30%) respondentów, którzy odpowiedzieli twierdząco, średnią zawyżają szczególnie dwie grupy.

– Spośród mieszkańców największych miast (powyżej 500 tys. mieszkańców) aż połowa łączy środki transportu w ramach jednego przejazdu. To niemal dwukrotnie częściej niż w przypadku mieszkańców wsi (26%). Druga grupa to respondenci w wieku 15-29 lat, których we wspomniany sposób przemieszcza się 42%. Taki rozkład może wynikać z większej dostępności w miastach do transportu publicznego oraz mobilności współdzielonej – zarówno w postaci aut, jak i e-hulajnóg, rowerów czy skuterów – zauważa Rafał Mosionek z Beesafe.

Zwiększa się też komfort korzystania z nich, poprzez możliwość dowolnego pozostawiania pojazdu w ramach wytyczonej przez operatora strefy wypożyczeń. Przykładowo, car sharing swobodny (tzw. free-floating) stanowi obecnie blisko 100% rynku. Wspomniane czynniki mogą w perspektywie przyczyniać się do częstszych decyzji o łączeniu środków transportu lub nawet ograniczaniu ich posiadania, zmierzając do wyników motoryzacji indywidualnej prezentowanych przez europejskie stolice.   

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty