Średnio spala 7l/100 km, więc to chyba dobrze przy tych gabarytach. Silnik mocny, wyprzedzanie sprawia dużo przyjemności. Wcześniej jeździłem benzynami z gazem, więc przesiadka na diesela była dla mnie trudna. 6 biegów to też różnica.

Zawieszenie stabilne (mam kontrolę trakcji), kumpel mówił że w porównaniu z berlingami, kangurami, caddy i innymi to luksus. Sam nie jeździłem tymi autami. W tej klasie jest najbardziej luksusowym autem. Włożyć mogę do bagażnika euro paletę o wadze do 750 kg. Co więcej można chcieć? Czytałem że za ten luksus trzeba płacić przy naprawach. Ja na razie się o tym nie przekonałem.

Mam wersję pięcioosobową bez kratki. Przy wyjazdach na wycieczki w kilka osób w starym kombiku tył nie słyszał o czym się rozmawia z przodu. Tu z tylnej kanapy jest widok jeszcze lepszy niż z przodu, pasażerowie się słyszą. Trochę trudno ogrzać i schłodzić auto z całym bagażnikiem w wersji maxi. Może ktoś kiedyś zrobi jakieś folie dla oddzielenia bagażnika? Dużo schowków, tył mało widoczny jak w każdym dostawczaku warto kupić kamerę cofania. Nie wiem kto innemu użytkownikowi przyspawał fotel pasażera! U mnie wszystko w jak najlepszym porządku.

Ponieważ auto jest wysokie nie bardzo się nadaje na gnanie po autostradach, bo zaczyna palić. Trochę mały skręt, na parkingach nie zawsze można zajmować miejsca dla osobówek. Auto ciche i łatwe do prowadzenia. Przez rok użytkowania niedawno przepaliła mi się pierwsza żarówka, okazało się że w fabryce nie założyli gumowej osłony (leżała obok) i dlatego wystąpiła usterka. Poza tym auto bezawaryjne.