Podsumowanie:

Jezdze Pnada 1,1 activ od 2004 roku, to bedzie 4 rok. Przejechalem 55K, serwisuje sie w ASO, tankuje na markowych stacjach. Jako auto miejskie lub 2 osobowe jest super. Mozna sie zabrac z sensownym bagazem w 2 osoby i wygodnie przejechac kilkaset km. Problem sie pojawil od kiedy dolaczyl do nas junior, na 3 jest ciasno. Z problemow techninczych, zawiesil mi sie kompute po 8 miesiach jezdzenia, objawialo sie to zapalniemiem kontorlek poduszek powietrznych na pulpicie. Nie ukrywam, ze niezle sie wypekalem jak jechalem sobie spokojnie 110 trasa a tu taki zong. Okazalo sie to niegroznie i po aktualizacji softu w serwisie problem wiecej sie nie pojawil. Druga sprawa to po 3 latach poszla mi jakas kosta od swiatel i zgalso mi prawe swiatlo trwale, to juz niestety musailem zaplacic z wlasniej kieszenie, 200 zl w aso z robocizna i roczna gwarancja, mozna bylo kupic 50 zl tanej nie fiatowska. teraz przed zima robilem przeglad na 53K i po jednym z tylnych amortyzatoror zaczela sie ruszac poduszka, poradzono mi wymiane. Koszt kolo 300 zl z robocizna w aso. Wymienilem. Jezdze spokojnie bez szalenstw, zreszta tym sie nie da szalec, srednio pali mi kolo 5,7 latem, 6,2 zima max mi wzial 7 jak byly sniegi i sie ciagle czlowiek zakopywal. Mysle, ze pozegnam sie z nim w tym roku na rzecz, czegos wiekszego. Jezeli ktos potrzebuje niedrogiego w eksploatacji auta miejskiego to polecam, na rodzinne jest zdecydowanie za maly.

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?