Podsumowanie:

Co do spalania to średnio komputer pokazuje mi w cyklu mieszanym 5.9 litra. Inne wartości to pewna estymacja. Ogólnie jest bardzo ok, i długo zastanawiałem się czy dać odpowiedź tak czy nie, ale dałem jednak nie. A dlaczego? Otóż na tym diamencie już przy 30 000 km (więc całe nic jak na diesla), pojawiła się rysa (patrz wskazana wada). Auto najpierw zaczęło słabiej przyspieszać, nie wchodzić na wyższe obroty, a skończyło się na tym że na trasie (200 km) silnik gasł mi 3 razy (przy obrotach rzędu 2000-2500). Jazda na drodze ekspresowej to było 80-90 km/h max. Zbiegło się to akurat z przeglądem serwisowym przy 30 000 km. Okazało się że zapchany był filtr w układzie paliwowym, ponoć ta bolączka jest dość powszechna. Pan w serwisie stwierdził że to wina złego paliwa i że usunięcie problemu nie podlega gwarancji! To jest trochę słabe ze strony Hyundaia. Paliwo w Polsce mamy jakie mamy, i rozumiem że takie coś może się zdarzyć w starszym aucie, przy znacznie wyższym przebiegu, ale w nowym rocznym samochodzie z tym przebiegiem...I jeszcze nie robią tego w ramach gwarancji...Porażka. Poprzednim autem (Fiat Bravo też diesel), zrobiłem ponad 100 000 km, i zero problemów absolutnie, a tankowanie było dokładnie na tych samych stacjach (znanej sieci światowej, a nie u Pana Staszka w polu).

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?