Podsumowanie:

Nie ma się co oszukiwać - kia to tylko kia. Nie jest to marka renomowana i nawet po wprowadzeniu na rynek świetnych samochodów mercedesa z tego nikt nie wyklepie. Samochodu szukałem dość długo. Od początku wiedziałem, że ma być nowy, a nie jakiś szmelcwagen klepany w stodole z cofniętym licznikiem. Auto kupiłem w promocji dealerskiej w cenie o kilkanaście tysięcy niższej od cennika. Nie ma najmniejszych szans, aby za tę samą kwotę kupić tak dobrze wyposażony samochód u konkurencji (VW, Toyota, Ford czy Mitsubishi). Niby w żadnej z dziedzin auto to nie jest przełomowe, ale świetnie odpowiada potrzebom mojej rodziny pod wieloma względami. Tyle się psioczy o pseudo 7-letniej gwarancji. Mało kto mówi, że auto przeglądy ma co dwa lata (po ok. 700zł). Licząc nawet pełny okres przeglądów to kwota ok. 3000zł. Wliczając to w koszty zakupu i tak wychodzi taniej od aut z cudną 3 letnią gwarancją. Wbrew doniesieniom "znawców" czynnik chłodzący to R134a, kto poszpera w necie ten będzie wiedział o co chodzi. Polecam i pozdrawiam.

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?