Mercedes-Benz W124 (1984 - 1997) - opinia użytkownika Borys Iwanov
2013-11-06, Borys Iwanov
Marka: | Mercedes-Benz |
---|---|
Model: | W124 |
Generacja: | (1984 - 1997) |
Rok produkcji: | 1990 |
Przebieg: | 345 tys. km |
Nadwozie: | Sedan [W124] |
Silnik: | 300 D |
Podsumowanie:
Swojego W124 300D z 1990 roku kupiłem w VI 2012r. za 16000 zł i wiem, że już nigdy go nie sprzedam. Kto raz kupi zadbany model (a nie tylko odpicowany) zakocha się w nim na zawsze. Auto niezawodne, trwałe i bardzo wygodne. Do użytku codziennego jak i w niedzielę za miasto. Byłem w salonie Mercedesa ostatnia, bo montowałem sobie drewnianą oryginalną kierownicę. Widziałem nowe modele za 400 - 600 tyś. Piękne i luksusowe ale nie wytrzymają w tak idealnym stanie 23 lat jak W124...
Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?
-
Silnik:
Dźwięk klekotania tej rzędowej szóstki jest po prostu muzyką dla uszu.. To nie V8 i najpiękniejsze tony dobywają się z niego szczególnie na niskich obrotach. Sam silnik odpowiednio zadbany (trzeba na mrozie pozwolić mu pochodzić tę minutę lub dwie i regularnie wymieniać płyny ustrojowe) zrobi miliony kilometrów, ale to akurat oczywiste. Mój Miecio ma 23 lata a skrzynia chodzi jak w nowym. Nie można dać mniej niż 5 gwiazdek, bo silnik tego modelu to już legenda.
-
Zawieszenie:
Moim zdaniem (a korzystam czasami z taksówek spod znaku gwiazdy) W124 nie odbiega od swoich następców jeśli chodzi o zawieszenie. Jedyny minus, to szybko zużywające się sworznie, ale na naszych drogach nawet w T34 by się posypały..
-
Wnętrze:
Nieskomplikowane ale przyjemne w dotyku i bardzo powoli się starzeje. Materiały to prawdziwe drewno a skóra to skóra. A te żarówki przy zegarach.. Tak, to piękna epoka minionego wieku...
-
Komfort jazdy:
Tu nie da się napisać nic negatywnego. Z tyłu siedzi się wygodnie jak w limuzynie młodszej o co najmniej półtorej dekady. No i ta miękkość... :)
Zużycie Paliwa
Śr. spalanie - cykl miejski | 9.5l/100km |
---|---|
Śr. spalanie - cykl mieszany | 7l/100km |
Śr. spalanie - trasa | 5.5l/100km |
Zalety i Wady
- idealne proporcje nadwozia
- niskie spalanie (jak na 3 litry)
- trwałość części i wykonania
- niepowtarzalny klimat
- nietrwałe sworznie
- coraz mniej zadbanych egzemplarzy