Bardzo dynamiczny, osiągami trakcie jazdy powyżej 60km/h porównywalny z BMW 520D F10. Wysoki moment obrotowy jest w dość wąskim zakresie. Gałka zmiany biegów jest bardzo długa mojego kolegi Ford Transit z ma taka (tylko wyprodukowano go w 1984r). Silnik i moc daje frajdę z jazdy. Zestrojenie skrzyni i silnika pozwala na spokojną jazdę z prędkościami 160-180 km/h (przy 180km/h na 6 biegu są dokładnie 3 tyś. obrotów / min). Mimo wielu opinii o awaryjności 2.2 D-Cat nie mam z nim większych problemu (260 tyś km na liczniku). Po 255 tyś z turbiny pozostała tylko obudowa (cała reszta została wymieniona) - to dość powszechne dla takich przebiegów. Koło dwumasowe bez napraw.

Za miękko i za mało sztywno. Zawieszenie jest trwałe. Nie jest to samochód do sportowej jazdy a raczej rodzinne auto (takie chyba było zamierzenie twórców). Samochód bardzo dobrze pokonuje nierówności, tłumi drgania i hałas w trakcie jazdy po dziurach (a raczej dziurkach bo dziur unikam).

Poprzednio przez 5 lat miałem Corolle E12. Miała wyższe oparcia foteli, co przy moim wzroście (194cm) daje się we znaki już po 30-45 minutach jazdy. Fotele nie trzymają w zakrętach (czego można było się spodziewać po tym samochodzie). W Avensis jest sporo miejsca z przodu jaki z tyłu (jestem wysoki i można za mną usiąść). Bagażnik jest duży i nie ma progu (co ułatwia wkładanie i wyjmowanie przedmiotów). Materiały są trwałe (wbrew opiniom dziennikarzy) i po 260 tyś km nie wyglądają na zużyte.

Nie wiem, jest mi to obojętne. Jest dość cicho przy dużych prędkościach ale fotele z niskimi oparciami są nie wygodne nawet na krótkich trasach. Mimo 194 cm wzrostu na tylnym siedzeniu mam dość dużo miejsca nad głową.