– Nakłady poniesione na stworzenie strefy płatnego parkowania zwracają się wolniej niż zakładaliśmy - przyznaje Ryszard Grobelny, prezydent Poznania. - Trzeba wyciągnąć z tego wniosek przy planowaniu stworzenia podobnej na Wildzie i Łazarzu - dodaje.
Od piątku na Jeżycach prowadzone będą badania dotyczące ocenienia działania strefy płatnego parkowania w tej części Poznania. Ma to być podsumowanie dwuletniego płacenia za parkowanie na Jeżycach.
- Oczywiście, nawet jeśli dochody są mniejsze, to uzyskaliśmy tam uspokojenie ruchu samochodowego - mówi Ryszard Grobelny, prezydent miasta.
Jaki z tego wniosek? Strefa parkowania na Jeżycach to był dobry pomysł.
Według wyliczeń Jerzego Nawrockiego, miejski inżynier ruchu, strefa parkowania na Jeżycach to 3701 miejsc postojowych oraz 55 kopert dla niepełnosprawnych. Mieszkańcy wykupili 3223 identyfikatory. Jeśli przed wprowadzeniem strefy średnio zapełnienie miejsc postojowych wynosiło 106 procent (a tam gdzie parkowanie jest najdroższe 112), to obecnie jest to około 80.
– Z naszych informacji, a te mogą być nieobiektywne wynika, że mieszkańcy są zadowoleni z wprowadzenia strefy parkowania na Jeżycach - zauważa Ryszard Grobelny. - Ja sam jestem chłopak z Jeżyc i z rozmów ze znajomymi wiem, że chwalą oni opłaty, a przez to uspokojenie ruchu, ale trzeba poznać jeszcze zdanie większej liczby mieszkańców - dodaje.
Badania będą prowadzone od tego piątku, aż do 21 sierpnia.
– Zostaną podzielone na kilka etapów - zapowiada Rafał Janowicz, którego firma ma pytać mieszkańców o strefę. Już w najbliższy piątek przy rynku Jeżyckiem, moście teatralnym oraz Wiepofamie ustawione będą specjalne stoiska ankieterów. Później zaczną oni chodzić po domach. Wyniki badań mają zostać ogłoszone w połowie września.
- Przed wprowadzeniem strefy parkowania na Jeżycach w maju 2011 roku przeprowadziliśmy już podobne ankiety - wspomina Rafał Janowicz.
- Wówczas pytaliśmy także pieszych i rowerzystów.Skarżyli się oni między innymi na to, że zastawione samochodami są chodniki, przejścia dla pieszych. Ciekawe jakie będą teraz odpowiedzi - dodaje.
Badania mają kosztować około 50 tysięcy złotych i będą podstawą do rozszerzenia strefy o kolejne części miasta, czyli Wildę i Łazarz.
Średnio 427 300 złotych miesięcznie przynosi strefa parkowania na Jeżycach (dane od 1 stycznia do 30 lipca). Składają się na tę sumę abonamenty mieszkańców, wykupione bilety oraz wystawione wezwania za niezapłacony postój.
źródło: Głos Wielkopolski
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?