Faktycznie, na skrzyżowaniu Wyspiańskiego i Curie-Skłodowskiej zainstalowano potężne szafy. - Pieszy i rowerzysta ma tam ograniczoną widoczność czy z lewej (z ul. Curie-Skłodowskiej) ktoś nie skręca na pasy, a kierowca przez moment nie widzi pasów – twierdzi Tomasz Makaruk.
W pobliżu jest spory trawnik od ul. Wyspiańskiego na którym można by spokojnie zamontować te szafy. Podobnie bezmyślnie zainstalowano szafy na rogu ul. Skłodowskiej i Łukasiewicza. Również ograniczają widoczność kierowcom skręcającym z ul. Łukasiewicza w prawo oraz pieszym, którzy będą chcieli przejść na przystanek tramwajowy w kierunku mostu Zwierzynieckiego.
Marek Szempliński z miejskiej spółki Wrocławskie Inwestycje (to ona nadzorowała remont) mówi, że szafki zostały zainstalowane w optymalnym miejscu z punktu widzenia sieci elektrycznych. – Takie urządzenia nie mogą znajdować się w dowolnym miejscu. Ich lokalizacja wynika z projektu przebudowy drogi – mówi.
Przyznaje jednak, że problem widoczności nie był wcześniej brany pod uwagę. – Przeanalizujemy problem ułożenia szaf tak, by poprawić widoczność – mówi Marek Szempliński.
Remont ulicy Marii Curie- Skłodowskiej niemal dobiegł końca. Drogowcy wykonują ostatnie prace przy chodnikach i poboczu. Auta od kilku tygodni jeżdżą tu po nowej nawierzchni, a tramwaje – po nowym torowisku. Przybyło też sygnalizacji świetlnych. Na wyremontowanym 500-metrowym odcinku od mostu Zwierzynieckiego do Norwida jest aż pięć przejść dla pieszych w każdym kierunku, aż cztery razy kierowców zatrzyma tam sygnalizacja świetlna. Zlikwidowano też większość miejsc parkingowych wzdłuż ulicy. Zamiast nich powstały zatoki dla aut.
Źródło: Gazeta Wrocławska
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?