W ubiegłym roku na polskich drogach było 40 tys. wypadków. Zginęło 4 189 osób, a 49,5 tys. zostało rannych. Jednak w 2012 roku sytuacja, przynajmniej w pierwszych 6 miesiącach, wygląda lepiej. Przykładem tego może być choćby województwo Wielkopolskie.
- W tym roku, jak dotąd, jest lepiej. Od stycznia do końca czerwca zanotowaliśmy 15,5 tys. zdarzeń, w tym ponad 1,1 tys. wypadków. 143 osoby poniosły śmierć, a prawie 1,4 tys. zostało rannych - Hanna Wachowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu tłumaczy, że w porównaniu z pierwszym półroczem 2011 roku spadła liczba kolizji, wypadków, rannych i zabitych. Dla rodzin ofiar to jednak niewielkie pocieszenie - za każdą z tych liczb kryją się bowiem ludzkie tragedie.
Wśród przyczyn najtragiczniejszych zdarzeń wymieniane są najczęściej: nieudzielenie pierwszeństwa oraz niedostosowanie prędkości do warunków na drogach. A widać, że kierowcy lubią mocniej nacisnąć pedał gazu, zwłaszcza gdy droga jest dobra, a pogoda słoneczna. O ile jednak poza miastem jazda z prędkością ponad 100 km na godzinę nie jest rzadkością, o tyle w centrum, i to na drogach, gdzie dozwolona jest "pięćdziesiątka" , szokuje.
- Niestety, grzeszki miewają na sumieniu nawet kierowcy zawodowi, kierujący ciężarówkami - zaznacza Rafał Majewski z Wielkopolskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego. - Manipulują przy tachografach, jeżdżą bez karty kierowcy albo na cudzą, nie przestrzegają norm czasu pracy. A przemęczenie może doprowadzić do poważnych wypadków, zwłaszcza gdy kierowca prowadzi 40-tonowy zestaw - dodaje.
Źródło: Głos Wielkopolski
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?