70. zwycięstwo Loeba

Loeb i Elena byli najszybsi na 4. z 19. odcinków specjalnych i już po raz siódmy triumfowali w tym rajdzie, przy okazji

odnosząc 70. zwycięstwo w mistrzostwach świata. Drugie miejsce ze stratą 15,2 s zajął partner Loeba z zespołu Citroen Fin Mikko Hirvonen, a trzeci był Norweg Mads Ostberg (Ford Fiesta WRC). Na ostatnich odcinkach specjalnych kierowcy Citroena, zgodnie z tzw. team orders zarządzonym przez szefa ekipy Yvesa Mattona, nie ścigali się miedzy sobą, tylko jechali tak, aby dotrzeć do mety na dwóch czołowych miejscach. Po tym zwycięstwie ośmiokrotny mistrz świata Seabastien Loeb umocnił się na pozycji lidera mistrzostw.
 
Jedyny polski zawodnik w tym rajdzie, Michał Kościuszko, w połowie sobotniego etapu miał poważne problemy z silnikiem i ostatecznie nie pojawił się na starcie do niedzielnej części imprezy. Wielka szkoda, bo po pierwszym dniu załoga LOTOS Dynamic Rally Team  zajmowała drugie miejsce w klasyfikacji PWRC, wygrywając dwa z pięciu rozegranych w piątek odcinków specjalnych.

Na mecie powiedzieli:

Seabstien Loeb: Dobrze wrócić na zwycięską ścieżkę po rozczarowaniu w Portugalii. Wszystko poszło dobrze w trakcie tego weekendu. Chociaż pierwsze odcinki nie ułożyły się po naszej myśli, zachowaliśmy spokój i ostatecznie zdołaliśmy kontrolować rajd. Lubię Rajd Argentyny, ponieważ odniosłem tu sporo sukcesów i zawsze harmonogram imprezy był świetny.

Mikko Hirvonen: To perfekcyjny wynik dla zespołu i dwadzieścia punktów, które zdobyłem sprawia, że wracam na trzecie miejsce w klasyfikacji kierowców. Jestem również zadowolony z tempa, które zdołałem utrzymać do sobotniego popołudnia. Lepiej poznałem DS3 WRC i nie mogę doczekać się startu w kolejnych rajdach.

Mads Ostberg: Jest mi bardzo przykro z powodu całego teamu. Mamy tyle pecha w tym roku. Dani Sordo stał za nami na PKC - sądzę, że to pasek alternatora. Myślę, że poprawiliśmy się w porównaniu z ubiegłym rokiem. Bardzo się cieszę, że nawiązujemy walkę z najszybszymi. W przyszłości chcę być jeszcze szybszy.