Agresja drogowa. Sąd zajmie się apelacjami w głośnej sprawie. Chodzi o zdarzenie na drodze S7

OPRAC.:
Mariusz Michalak
Mariusz Michalak
Według ustaleń policji Jarosław W. kierując Volkswagenem zajechał drogę i bez uzasadnionego powodu gwałtownie zahamował przed Seatem, którym podróżowało małżeństwo z 4-letnim synkiem.
Według ustaleń policji Jarosław W. kierując Volkswagenem zajechał drogę i bez uzasadnionego powodu gwałtownie zahamował przed Seatem, którym podróżowało małżeństwo z 4-letnim synkiem. Pixabay.com
29 czerwca Sąd Okręgowy w Olsztynie ma rozpatrzeć apelacje w głośnej sprawie "agresji drogowej", czyli niebezpiecznej kolizji na drodze S7 k. Olsztynka - dowiedziała się PAP. Sąd I instancji skazał obwinionego kierowcę na 15 tys. zł grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów przez rok i dwa miesiące.

Jak przekazało PAP biuro prasowe olsztyńskiego sądu, wpłynęły dwie apelacje od wyroku sądu rejonowego - od obrońcy obwinionego kierowcy Jarosława W. i od pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego. Termin ich rozpoznania Sąd Okręgowy w Olsztynie wyznaczył na 29 czerwca.

Do niebezpiecznej kolizji doszło w sierpniu 2022 r. na drodze ekspresowej S7 między Ostródą a Olsztynkiem (woj. warmińsko-mazurskie). Według ustaleń policji Jarosław W. kierując Volkswagenem zajechał drogę i bez uzasadnionego powodu gwałtownie zahamował przed Seatem, którym podróżowało małżeństwo z 4-letnim synkiem.

Kierowca Seata stracił panowanie nad autem i kilkukrotnie uderzył w przydrożną barierę. Kolizja stała się głośna jako "sprawa agresji drogowej na S7", gdy film ze zdarzenia pojawił się w mediach społecznościowych. Pokrzywdzony kierowca prosił wówczas internautów o pomoc w ustaleniu sprawcy, bo volkswagen odjechał z miejsca zdarzenia.

Postępowanie w tej sprawie prowadziła policja z Olsztynka. Jarosław W. został obwiniony o popełnienie wykroczenia drogowego - niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

W marcu tego roku Sąd Rejonowy w Olsztynie nieprawomocnie uznał go za winnego i ukarał grzywną 15 tys. zł oraz zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych na rok i dwa miesiące.

Odrębne postępowanie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Południe. Jak podawała pod koniec maja prokuratura, Jarosławowi W. przedstawiono zarzut narażenia trzech osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia poprzez sprowadzenie zagrożenia w ruchu drogowym, tj. zajechanie drogi i inne niebezpieczne manewry. To przestępstwo zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności. Podejrzany nie przyznał się do tego czynu i złożył wyjaśnienia.

Źródło:

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty