Tuż przed Rajdem Polski, który stanowił w tym roku 10 rundę mistrzostw Europy, fabryczny team Skody postanowił „dać
odpocząć” swojemu etatowemu kierowcy Juho Hanninenowi, który już wcześniej zapewnił sobie tytuł, i zaangażować jego rodaka Esapekka Lappi’ego. Dla tego młodego zawodnika, który w dorobku ma już mistrzostwo swojego kraju, był to wręcz wymarzony debiut w fabrycznym zespole, który być może otworzy przed nim bramy do międzynarodowej kariery.
Tylko na początku rajdu wydawało się, że z załogą Esapekka Lappi/ Janne Ferm jest wstanie walczyć nasz „eksportowy” duet Michał Kościuszko i Maciek Szczepaniak. Jednak reprezentanci Lotos Dynamic Rally Teamu szybko przekonali się, że goście z Finlandii czują się na mazurskich szutrach jak u siebie w domu. Do 10 odcinka specjalnego Kościuszko zajmował drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, ale uszkodzone zawieszenie w Fordzie Fiesta RRC oznaczało nie tylko koniec marzeń o miejscu na podium, ale także o ukończeniu Rajdu Polski. - „Podczas 10 oesu, na miękkiej leśnej partii, uderzyliśmy w ukryty w błocie kamień uszkadzając zawieszenie, co uniemożliwiło nam dalszą jazdę. Od początku rajdu jechaliśmy bardzo szybko. W przyśpieszonym tempie poznawaliśmy nowe dla nas auto. Szkoda, że nie udało nam się dojechać do mety tym bardziej, że walka z Esapekką dawała nam sporo satysfakcji” – mówił Michał Kościuszko.
Ale dramatów podczas tegorocznego Rajdu Polski było więcej. Wystarczy wspomnień jedynie o dachowaniu załogi Tomasz Kuchar/Daniel Dymurski (Subaru Impreza STI) ma OS nr 9, dwukrotnym uszkodzeniu zawieszenia na torze w Mikołajkach przez mistrzów Polski i zwycięzców dwóch ostatnich edycji tego rajdu Kajetana Kajetanowicza i Jarosława Barana (Subaru Impreza RT), czy przebitej oponie w samochodzie Zbigniewa Staniszewskiego i Radosława Korzeniewskiego (Peugeot 207 S2000) na przedostatnim odcinku specjalnym, co kosztowało olsztyńską załogę utratę szans walki o trzecie miejsce. Powodów do radości nie miał także Krzysztof Hołowczyc, który ze swoim pilotem Łukaszem Kurzeją nie był wstanie „wycisnąć” więcej z Subaru Imprezy. –„Jadę rowami, ocieram się o drzewa, idę na 100 procent, a przegrywam 15 sekund! A przecież gdzieś są granice, których nie można przekraczać. Niestety, konkurencja nieco odjechała sprzętowo i nasze auto nie jest wstanie walczyć z pojazdami klasy Super 2000 czy RRC” – tłumaczył popularny Hołek.
Na mecie powiedzieli:
Esapekka Lappi: Na początku słyszałem opinie, że trasy tego rajdu są podobne do tych, które znam z Finlandii, ale w Polsce nawierzchnia jest jednak znacznie bardziej piaszczysta, a odcinki specjalne węższe, szybsze i z niewidocznymi zakrętami. Start w tych zawodach był dla mnie wielkim wyzwaniem, bo wszystko było dla mnie nowe. Pierwsze kilometry Fabią Super 2000 przejechałem dopiero podczas oficjalnych treningów w Mikołajkach. Dziękuję więc całemu zespołowi Skoda Motorsport za szansę debiutu i wsparcie.
Michał Sołowow: Jesteśmy drudzy w tym rajdzie i drudzy w Mistrzostwach Europy. To były naprawdę fajne, wymagające
zawody. Pomysł z odcinkiem kwalifikacyjnym uważam za genialny. Na tak trudnym rajdzie ten system powinien funkcjonować już od dawna. Przy wyborze 10 pozycji startowej kierowałem się doświadczeniami z lat ubiegłych. Wielokrotnie startowaliśmy tutaj z numerem 1, odkurzaliśmy drogę, a koledzy z odległych miejsc notowali w czasie pierwszego etapu dobre rezultaty. Samochód spisywał się perfekcyjnie. Nie ma lepszej stajni rajdowej niż M-Sport Malcolma Wilsona. Bardzo cieszymy się z trzeciego w karierze wicemistrzostwa Europy. To wielki sukces całego zespołu.
Maciej Baran: Mieliśmy trochę kłopotów w końcówce. Uszkodziliśmy tylny dyfer na tej samej dziurze, na której z drogi wypadł Michał Kościuszko. Ostatnią pętlę jechaliśmy z duszą na ramieniu, ale na szczęście udało się dotrzeć do mety bez kłopotów. Ogromnie cieszę się z naszego tytułu wicemistrzowskiego. Nie dalibyśmy rady z Michałem osiągnąć tego sukcesu, gdyby nie ciężka praca wszystkich członków zespołu i wsparcie naszych przyjaciół. Wszystkim bardzo dziękuję.
Wyniki 69. Rajdu Polski
1. Lappi/Ferm (Skoda Fabia S2000) 2.06:03,1
2. Sołowow/Baran (Ford Fiesta RRC) +2:14,8
3. Grzyb/Siatkowski (Peugeot 207 S2000) +3:13,6
4. Kajetanowicz/Baran (Subaru Impreza RT) +4:18,1
5. Bębenek/Bębenek (Peugeot 207 S2000) +4:34,4
6. Hołowczyc/Kurzeja (Subaru Impreza) +4:39,8
7. Staniszewski/Korzeniewski (Peugeot 207 S2000) +6:54,3
8. Chuchała/Heller (Subaru Impreza STi) +7:06,2
9. Kruuda/Jarveoja (Skoda Fabia S2000) +7:11,7
10. Rzeźnik/Mazur (Mitsubishi Lancer Evo X) +7:45,3
Klasyfikacja mistrzostw Europy:
1. Juho Hanninen (FIN) - 202 pkt., 2. Michał Sołowow (PL) – 102, 3. Jan Kopecky (CZE) - 40.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?